Gigantyczne podwyżki za ogrzewanie w wielkopolskiej miejscowości. Mieszkańcy zapłacą prawie 600 procent więcej
Przy tym podwyżka o 170 procent w przypadku gazu, o której pisaliśmy w ostatnich tygodniach, wydaje się być niewielka.
O trudnej sytuacji choćby Tarnowa Podgórnego czy Buku piszemy od tygodni. Z dnia na dzień podniesiono im opłaty za gaz, przez co muszą płacić o 170 procent więcej niż dotychczas np. za ogrzewanie swoich domów. Ale okazuje się, że w jeszcze gorszej sytuacji są mieszkańcy miejscowości Jastrowie na terenie powiatu złotowskiego.
Zakład Energetyki Cieplnej i Usług Komunalnych w Jastrowiu poinformował swoich klientów, że od 1 grudnia wzrastają opłaty za ogrzewanie. A zakład odpowiada za ogrzania 700 budynków w miejscowości. Podwyżka o 564 procent jest bardzo bolesna dla mieszkańców.
Jak informuje money.pl, podwyżka wynika... z innej podwyżki. ZECiUK sam musi płacić więcej za gaz, który służy do ogrzewania domów. Zakładowi cenę podniosła firma Fortum. Ta natomiast tłumaczy, że jej stawki zależą od cen na giełdzie. Jest to więc tłumaczenie takie, jak w przypadku spółki GEN Gaz (TUTAJ) odpowiadającej za ceny gazu np. w Tarnowie Podgórnym.
Szef ZECiUK Grzegorz Białas w rozmowie z portalem asta24.pl przyznał, że winę za taki stan rzeczy ponosi rząd. - Państwo teraz się od nas odwróciło i zostawiło nas samych ze słusznym niezadowoleniem ludzi. Wszyscy będą do nas mieli pretensje, ale to nie my jesteśmy adresatem owych pretensji. Adresatem jest państwo - podkreśla.
Najpopularniejsze komentarze