Okradł ogródek działkowy i żądał pieniędzy za "odnalezienie" przedmiotów
Do kradzieży doszło w ostatni weekend na terenie Piły.
Do policjantów zwrócili się właściciele ogródka działkowego, z którego zniknęły telefon komórkowy, komplet kluczy do mieszkania i samochodów, a także portfel z dokumentami, kartami i pieniędzmi. - Mężczyzna, który okazał się sprawcą przestępstwa, próbował skontaktować się z właścicielami utraconych rzeczy i żądał pieniędzy w zamian za ich rzekome odnalezienie. Policjanci jednak udaremnili próbę oszustwa, ponieważ już w niedzielę mężczyzna został zatrzymany - wyjaśnia Wojciech Zeszot z pilskiej policji.
Szybko okazało się, że zatrzymany 44-latek z Piły, ma na swoim koncie więcej przestępstw. - W maju dokonał włamania do jednej z altanek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych, z której zabrał różnego rodzaju elektronarzędzia o wartości 250 zł. Swoje działanie powtórzył także w lipcu, gdzie z innej altany ogrodowej ukradł znacznie więcej elektronarzędzi o wartości blisko 700 zł. W tym samym miesiącu mężczyzna ukradł także namiot znajdujący się w ogrodzie przed jednym z domów na terenie miasta. Łącznie sprawca swoim przestępczym działaniem doprowadził do strat mieszkańców na ponad 2500 złotych. Większość przedmiotów została odzyskana i wróciła do właścicieli - dodaje.
44-latek był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Teraz stanie przed sądem. Zastosowano wobec niego dozór policyjny.