Jedzie pociąg, rogatki otwarte: "są podłączane do nowych urządzeń"

We wtorek nasza czytelniczka zarejestrowała niebezpieczną sytuację na dwóch przejazdach kolejowych na trasie Poznań - Warszawa.
Czytelniczka jechała pociągiem z Poznania w kierunku Wrześni. - Na przejeździe za Paczkowem w stronę Kostrzyna rogatki podniesione i brak sygnalizacji świetlnej - napisała. Podobne zgłoszenie otrzymaliśmy od tej samej czytelniczki z rejonu Nekli.
- Sygnalizacje świetlne i rogatki na wymienionych przejazdach kolejowo-drogowych, są obecnie podłączane do nowych urządzeń sterowania ruchem kolejowym, zamontowanych w ramach modernizacji linii z Poznania do Warszawy - wyjaśnia Radosław Śledziński z PKP PLK. - Nowoczesne urządzenia zapewnią sprawny i bezpieczny ruch pociągów. W związku z trwającymi pracami konieczne było tymczasowe wyłączenie urządzeń na przejazdach w okolicy Kostrzyna i Nekli. Podłączenie i testowanie urządzeń potrwa do końca maja - dodaje.
PKP PLK zapewnia, że w rejonie przejazdów jest bezpiecznie. - Po obu stronach przejazdów ustawiliśmy dodatkowe oznakowanie w postaci znaków "stop", nakazujących kierowcom zatrzymanie. O otwartych rogatkach informują też specjalne tablice. Prędkość pociągów przejeżdżających przez oba przejazdy została ograniczona do maksymalnie 20 km/h. Jest to zgodne z przepisami i w pełni zapewnia bezpieczeństwo podróżnych i kierowców. Chciałbym w tym kontekście przypomnieć, że kierowcy są zobowiązani do zachowania szczególnej ostrożności za każdym razem, gdy zbliżają się do przejazdu kolejowo-drogowego, niezależnie od ułożenia rogatek. Wynika to z przepisów ruchu drogowego oraz znaków ostrzegawczych, informujących o przejeździe. Znaki znajdują się zawsze po obu stronach przejazdów - kończy.
Najpopularniejsze komentarze