Poznański poseł pyta, czy aktualne przepisy dotyczące aborcji są zgodne z konstytucją?
Już jesienią ubiegłego roku Prawo i Sprawiedliwość pochyliło się nad projektem dotyczącym zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych przygotowanym przez stowarzyszenie Ordo Iuris. Protesty, które przetoczyły się przez cały kraj, zablokowały zmiany. Teraz posłowie chcą, żeby na temat dopuszczenia aborcji ze względów eugenicznych wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny.
O poselskim pomyśle poinformowała Katolicka Agencja Informacyjna. Pomysłodawcą skierowania zapytania do Trybunału Konstytucyjnego jest poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Wróblewski, a podpisało się pod nim blisko stu posłów -We wniosku pyta TK, czy możliwość przerywania ciąży ze względu na chorobę dziecka jest zgodna z art. 30 (przyrodzona i niezbywalna godność człowieka), art. 32 (równe traktowanie przez władze publiczne) i art. 38 (gwarancje prawnej ochrony życia dla każdego człowieka) - czytamy w depeszy KAI. W swoim wniosku Bartłomiej Wróblewski przypomina też orzeczenie sprzed dwudziestu lat, kiedy TK uznał, że dopuszczenie do aborcji ze względu na trudną sytuację jest niezgodne z konstytucją.
Bartłomiej Wróblewski nie komentuje wniosku na łamach mediów - Prawo i Sprawiedliwość jest trochę zakładnikiem pewnej niewielkiej, ale bardzo aktywnej części swoich wyborców, którzy domagają się zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. PiS tego typu pomysłem próbuje jakby zjeść ciastko i mieć ciastko - mówi Szymon Ossowski, politolog. Suchej nitki na pomyśle posłów PiS nie zostawia opozycja - Myślę, że większość parlamentarna doskonale sobie zdaje sprawę, że przy obecnej obsadzie TK oni mogą zrobić wszystko. Ale im się nie powiedzie. Nie pozwolimy na to, kobiety na to nie pozwolą - mówi Bożena Szydłowska, posłanka PO.
Badania CBOS przeprowadzone w ubiegłym roku pokazują, że 2/3 Polaków popiera obowiązujący kompromis aborcyjny.
Najpopularniejsze komentarze