Reklama
Reklama

Sielanka: nielegalnie handlują zwierzętami domowymi

Co niedzielę na Sielance przy ulicy Opolskiej odbywa się targ, na którym sprzedawane są np. kury. Niestety pojawiają się tutaj także osoby sprzedające zwierzęta domowe, a ich sprzedaż jest nielegalna. Nie odstraszają ich wizyty choćby strażników miejskich.

Od lat temat Targowiska Sielanka wzbudza wiele emocji wśród poznaniaków. To miejsce, w którym co niedzielę sprzedawane są kury, gęsi czy kaczki. Choć nielegalne jest tutaj handlowanie zwierzętami domowymi, regularnie pojawiają się tutaj osoby sprzedające psy, świnki morskie czy króliki miniaturki i papugi. W niedzielę jeden ze sprzedawców oferował nawet jeża wraz z klatką.

Fundacja Głosem Zwierząt jakiś czas temu zabrała głos w tej sprawie. - Kontrole organizacji pro-zwierzęcych nic nie dają, gdyż wzywana na miejsce straż lub policja nie stwierdza uchybień lub nakazuje handlującym oddalenie się. Gdy odjeżdżają, handel rozkwita na nowo - pisali pracownicy Fundacji.

Okazuje się, że w schronisku dla zwierząt temat targowiska Sielanka przejawia się często. - Jak u nas człowiek usłyszy odmowę, wtedy obrażony udaje się na Sielankę. Bardzo dużo osób w ten sposób się odgraża - mówi Małgorzata Lamperska, rzeczniczka schroniska.

Strażnicy miejscy regularnie pojawiają się w tym miejscu. - Oczywiście nie jesteśmy przez wszystkie godziny funkcjonowania targowiska, ale prawda jest taka, że gdy strażnicy zbliżają się do stoisk ze zwierzętami, sprzedawcy często się oddalają. My jako straż miejska nie możemy pracować nie będąc w mundurach. Ale z tego co wiem, kontrole, także ma w tym miejscu prowadzić policja i to incognito - mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

4℃
1℃
Poziom opadów:
0.4 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
8.00 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro