Poznań: imigrant zgwałcił studentkę? Oszuści próbują zarobić
Na poznańskich forach internetowych pojawiła się informacja o zgwałceniu poznańskiej studentki przez imigranta. Aby poznać szczegóły trzeba wejść na wskazaną stronę internetową i pobrać e-book. Najpierw trzeba jednak wysłać SMS, który kosztuje... ponad 30 złotych. Jak potwierdza policja - gwałtu nie odnotowano, a płatny SMS to kolejna próba oszukania internautów.
Gdy w listopadzie zrobiło się głośno o zaginięciu Ewy Tylman, na poznańskich forach internetowych można było znaleźć informacje o liście, który kobieta miała zostać w domu. Autorzy postów na ten temat zachęcali do wchodzenia na konkretną stronę internetową i pobierania pliku, który miał być owym listem. Aby uzyskać dostęp do pliku, trzeba było wysłać SMS pod wskazany numer.
Nabrało się wiele osób - po wysłaniu SMS-a nie zobaczyły listu, a co więcej, ich konto uszczupliło się o ponad 30 złotych. Właśnie tyle kosztował jeden SMS.
Dziś na tej samej zasadzie oszukać internautów próbują autorzy postów o rzekomym zgwałceniu poznańskiej studentki przez imigranta. - Przed paroma godzinami grupa imigrantów zgwałciła studentkę z Poznania. Napastnicy są dalej na wolności ostrzegają służby. Wyślij artykuł, zdjęcia oraz wszystkie informacje o napastniku znajomym. Aby je zobaczyć wejdź tutaj (adres strony) - czytamy w poście.
Po wejściu na stronę internetową dowiadujemy się, że "jeden z imigrantów zgwałcił studentkę w Poznaniu, te informacje dostaliśmy przed paroma godzinami od służb. Gwałciciel wciąż jest na wolności, zobacz film oraz portret sprawcy. W e-booku znajdziesz wszystkie informacje o napastniku, portrety, zdjęcia z kamer oraz artykuł o wzroście przestępczości w Polsce po przybyciu imigrantów! Pokaż artykuł znajomym aby ich chronić przed takimi ludźmi".
Pobranie e-booka wiąże się z koniecznością wysłania płatnego SMS-a. Ten podobnie, jak w przypadku fikcyjnego listu Ewy Tylman, kosztuje ponad 30 złotych. Apelujemy by nie dać się oszukać - do gwałtu na poznańskiej studentce nie doszło, co potwierdzają służby.