100 interwencji po burzy: "pogoda się uspokoi"
W niedzielę strażacy odnotowali 100 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru, który towarzyszył gradobiciu w Wielkopolsce. Jeszcze w poniedziałek rano trwało usuwanie połamanych drzew z ulic m.in. Przeźmierowa.
Już w niedzielę wieczorem informowaliśmy o gradobiciu, jakie wystąpiło w Poznaniu i okolicach. Wówczas strażacy interweniowali około 40 razy przede wszystkim w sprawie połamanych drzew, zerwanych linii energetycznych i podtopionych piwnic. - Niedzielę zamknęliśmy z blisko 60 interwencjami związanymi z usuwaniem skutków wieczornej nawałnicy - mówi dyżurny poznańskich strażaków. - Wciąż usuwamy połamane drzewa m.in. z posesji i ulic w Przeźmierowie - dodaje. - Niektórzy mieszkańcy dopiero rano zgłaszają, że w ich okolicy pojawiły się zniszczenia - przyznaje.
Jak informują nasi czytelnicy m.in. na portalu Facebook - w wielu podpoznańskich miejscowościach odnotowano straty po niedzielnej burzy. W Bogucinie drzewa "łamały się jak zapałki", a w Przybrodzie na terenie gminy Rokietnica "dachy spadały" z budynków. - W Strzeszynku padły cztery duże drzewa - runęły razem z korzeniami (duża lipa przy betonowej ścieżce na 1 dzikiej plaży) wygląda jakby jakaś Godzilla czy inna Hedora przeszła - pisze na naszym profilu na Facebooku nasz czytelnik Wiesław. Alicja Kozierowska informuje natomiast o powalonym drzewie na plaży w Krzyżownikach, które wyrwało także spory fragment brzegu.
W trakcie intensywnego gradobicia, któremu towarzyszył silny wiatr, nikt nie ucierpiał. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegał przed nocnymi burzami w Wielkopolsce, ale te, jeśli się pojawiały, nie powodowały strat.
Więcej zdjęć TUTAJ.
Złamana gałąź ląduje na drodze przed nadjeżdżającym samochodem (autor: Rafał):
AKTUALIZACJA
W całej Wielkopolsce burze sprawiły, że strażacy musieli interweniować 100 razy. Zgłoszenia w 90 przypadkach dotyczyły połamanych drzew i gałęzi, a w 10 przypadkach podtopionych piwnic. Nikomu nic się nie stało.
Według poznańskiego oddziału IMGW - pod względem pogody najgorsze już prawdopodobnie za nami. - Wiele wskazuje na to, że pogoda się uspokoi - mówi Eugeniusz Szwed, kierownik Biura Prognoz IMGW w Poznaniu. - Nie będzie gwałtownych burz, nie będzie opadów gradu. Pogoda będzie łagodniejsza - dodaje. - Najbliższe dni to przeważnie duże zachmurzenie i przelotne opady deszczu. W środę mogą się pojawić większe opady deszczu, ale to głównie na południu Wielkopolski - zaznacza.
W ciągu najbliższych kilku dni temperatura będzie się utrzymywać na poziomie 24 - 26 stopni Celsjusza. Nocą na termometrach zobaczymy od 12 do 14 stopni.