Lech Poznań wiceliderem ekstraklasy. Zobacz bramki i najlepsze akcje.
Lech Poznań wygrał z Lechią Gdańsk 2:1 i awansował na pozycję wicelidera ekstraklasy. Spotkanie z trybun INEA Stadionu zobaczyło blisko 23 tysiące osób.
Podopieczni Mariusza Rumaka przed pierwszym gwizdkiem sędziego wiedzieli, że zwycięstwo w meczu z Lechią Gdańsk na własnym stadionie zapewni awans na pozycję wicelidera. A jeżeli w poniedziałek Legia Warszawa straci na wyjeździe punkty w meczu z walczącym o utrzymanie Piastem Gliwice to walka o mistrzostwo Polski wejdzie na nowe tory. Lechici byli bardzo zmotywowani, ale długo nie potrafili zdobyć bramki. Szczególnie raziła gra Łukasza Teodorczyka, który przegrał nawet pojedynek sam na sam z bramkarzem Lechii Gdańsk.
Dopiero w 32. minucie indywidualną akcją popisał się Szymon Pawłowski i pewnym uderzeniem pokonał Mateusza Bąka. Chwilę później powinno być już 2:0 dla poznaniaków, ale Teodorczyk zmarnował kolejną okazję. Do końca połowy wynik nie uległ zmianie.
Kolejne bramka dla Lecha padła w 61. minucie, a piłkę do bramki po zamieszaniu w polu karnym skierował Łukasz Teodorczyk. Po spotkaniu okazało się, że była to jego piąta idealna okazja na zdobycie bramki w meczu z Lechią Gdańsk.
Lechici kolejnych minutach kontrolowali przebieg spotkania, które w 78. minucie zostało przerwana na kilka minut przez racowisko w sektorze kibiców z Gdańska. Jednak tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego zrobiło się nerwowo, gdyż Patryk Tuszyński zdobył bramkę dla Lechii. Podopiecznym Michała Probierza zabrakło już czasu, aby doprowadzić do wyrównania i trzy punkty zostały w Poznaniu.
- Na początku brakowało nam celności, ale ostatecznie udało się otworzyć wynik spotkania. Szymek Pawłowski swoim strzałem pokazał kunszt, pokazał jakim jest piłkarzem. Po przerwie, przeciwnik dobrze ruszył, jednak my znowu stwarzaliśmy sobie sytuacje i strzeliliśmy bramkę, po rzucie rożnym, ponownie po stałym fragmencie gry. Zagraliśmy dzisiaj rozsądne spotkanie i to cieszy. Szczególnie z takim przeciwnikiem jak Lechia Gdańsk - mówił po meczu trener Lecha Poznań, Mariusz Rumak.
Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:1 (1:0)
Bramki: Szymon Pawłowski (32. minuta), Łukasz Teodorczyk (61. minuta) - Patryk Tuszyński (94. minuta)
Żółte kartki: Karol Linetty, Barry Douglas - Paweł Dawidowicz
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów: 22947
Lech Poznań: Maciej Gostomski - Mateusz Możdżeń, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Barry Douglas - Łukasz Trałka, Karol Linetty (72. Daylon Claasen) - Szymon Pawłowski (90. Tomasz Kędziora), Kasper Hamalainen, Gergo Lovrencsics (90. Dariusz Formella) - Łukasz Teodorczyk.
Lechia Gdańsk: Mateusz Bąk - Christopher Oualembo (64. Paweł Stolarski), Rafał Janicki, Jarosław Bieniuk, Nikola Leković - Paweł Dawidowicz, Marcin Pietrowski (46. Zaur Sadajew) - Maciej Makuszewski, Stojan Vranjes, Piotr Wiśniewski (71. Piotr Grzelczak) - Patryk Tuszyński.
Wyniki i terminarz 27. kolejka T-Mobile Ekstraklasy:
Widzew Łódź - Zagłębie Lubin 0:0
Wisła Kraków - Zawisza Bydgoszcz 0:1
Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 1:1
Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:1
niedziela, 23 marca 2014 roku
godz. 13:00, Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia
godz. 15:30, Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów
godz. 18:00, Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze
poniedziałek, 24 marca 2014 roku
godz. 18:00, Piast Gliwice - Legia Warszawa
Najpopularniejsze komentarze