Reklamowy chaos zostanie uporządkowany?
Billboardy, LED-y, dmuchane tablice, plakaty na słupach trakcyjnych i płotach - w Poznaniu można zobaczyć szeroki wachlarz reklam. Większość z nich umieszczono w miejskiej przestrzeni nielegalnie. Z takim stanem rzeczy chce walczyć Kancelaria Prezydenta RP, która przedstawiła zmiany w przepisach mające uregulować reklamowy chaos.
Nielegalne reklamy to prawdziwa zmora naszego kraju. Wielokrotnie się zdarza, że firmy zajmujące się umieszczaniem reklam na danym terenie, nie mają na to zgody. Czasem sami właściciele przedsiębiorstw, które chcą się rozreklamować biorą sprawy we własne ręce i nie konsultując się z nikim umieszczają swoje reklamy w pasach drogowych, czy na terenach zielonych.
W latach 2009-2010 w Poznaniu sprawdzono legalność 120 nośników reklam. Okazało się, że 75% z nich zostało zamontowanych bez zgody na budowę lub bez niezbędnego zezwolenia. Już w 2011 roku pisaliśmy o działania Pawła Łukaszewskiego, Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Poznaniu, który stara się walczyć z nielegalnymi reklamami.
- Naszym głównym założeniem jest to, by skrócić czas usuwania reklam ustawionych nielegalnie - tłumaczył nam wówczas Łukaszewski. - Obecnie małą tabliczkę trzeba traktować tak, jak wielki obiekt budowlany, procedury służące usunięciu reklamy polegają więc na ciągłym odwoływaniu się od naszej decyzji, przypominaniu, że trzeba to zrobić, a ostatecznie wezwaniach do zlikwidowania obiektu. To błędne koło.
Łukaszewski wyjaśniał również, że konieczne jest upoważnienie gmin do ustalania regulaminu reklamowego. To od urzędników zależałoby jak mają wyglądać reklamy i np. małe obiekty gastronomiczne lub handlowe. Gmina ustalałaby również gdzie mogą stać reklamy, jaką mogą mieć wielkość, czy jakie natężenie światła może emitować ekran LED-owy.
Choć w rozmowie z nami dwa lata temu Łukaszewski zaznaczał, że niestety projekt poznańskiego PINB-u pozostał bez odpowiedzi i nie udało się nim wywołać dyskusji, teraz coś zaczyna się dziać. W samym Poznaniu już w marcu pojawił się Katalog Dobrych Praktyk, na podstawie którego reklamodawcy dowiedzą się jak powinny wyglądać wzorcowe szyldy czy tablice ogłoszeń (więcej TUTAJ).
Ale działania podejmowane są nie tylko w Poznaniu. Pod koniec maja Kancelaria Prezydenta RP zaprezentowała projekt ustawy, który ma zmienić obowiązujące obecnie ustawy związane z ochroną krajobrazu. Zmiany mają umożliwić gminom ustalanie reguł dotyczących montowania reklam, a także ich wyglądu. Dodatkowo gmina będzie mogła wprowadzić opłaty od ustawianych na swoim terenie reklam. Dzięki nowym przepisom będzie też można ukarać osoby, które nie stosują się do określonych wymogów.
- Bardzo cieszę się z tego, że taki projekt powstał i, że idzie w dobrym kierunku - przyznaje dziś Paweł Łukaszewski. - Danie gminom możliwości decydowania o tym jak mają wyglądać reklamy i gdzie mogą być umieszczane to rozwiązanie, o które zabiegamy od lat. Takie przepisy pozwolą zadbać o przestrzeń publiczną. Ważne jest również to, że w projekcie mówi się o obiektach małej architektury i ogrodzeniach. Gminy też mają mieć wpływ na ich wygląd - dodaje.
Łukaszewski przyznaje, że projekt zmierza w dobrą stronę, ale wymaga uzupełnień. - W przyszłym tygodniu spotykamy się w poznańskim SARP-ie, by dyskutować na temat projektu. Mamy kilka uwag. Chodzi m.in. o mobilne reklamy na kołach, które są obecnie plagą. Ustawa nie bierze ich pod uwagę. Mamy też kilka innych propozycji uzupełniających - kończy.
Do 20 czerwca trwają konsultacje projektu ustawy. TUTAJ zapoznasz się z dokumentem i poznasz wszystkie szczegóły.