Kolejny zarzut dla byłej dyrektorki ZOO. Pracownik i księgowa mieli z nią współpracować
Jak podaje Gazeta Wyborcza, Ewa Zgrabczyńska usłyszała kolejny zarzut. Miała zatwierdzić fakturę na konserwację pawilonu słoni, ale w rzeczywistości prace się nie odbyły. Puste faktury wystawić miał Krzysztof K., opiekun zwierząt pracujący w ZOO, który ma też swoją działalność. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że miał wyczyścić dach pawilonu, ale tego nie zrobił. Pieniądze natomiast dostał.
Zarówno on, jak i Zgrabczyńska, usłyszeli zarzut wyrządzenia miastu szkody na kwotę 4000 złotych, nie przyznają się do winy. Obrońca byłej dyrektorki ogrodu zoologicznego twierdzi, że zarzuty są bezpodstawne.
Wśród oskarżonych jest też Anna O., główna księgowa ZOO, której zarzucono współdziałanie z byłą dyrektorką w przestępstwach na szkodę miasta. Chodzi o szkodę na ponad 67 tysięcy złotych i poświadczenie nieprawdy. Zewnętrzny przedsiębiorca wystawił faktury za budowę klatek, choć wybudowali je pracownicy ogrodu. - Według prokuratury część uzyskanych w ten sposób pieniędzy - nie mniej niż 17 tys. zł, za pośrednictwem głównej księgowej trafiło do Ewy Zgrabczyńskiej - informuje Wyborcza.
Przypomnijmy, że dyrektorka została dyscyplinarnie zwolniona z pracy w kwietniu. W marcu zarzucono jej m.in. działanie na szkodę miasta, pokrzywdzenie wierzycieli i nakłanianie świadka do składania fałszywych zeznań.
Najpopularniejsze komentarze