Mosina: policjanci brutalnie pobili kierowcę, bo nie chciał pokazać dowodu osobistego? Mamy stanowisko policji
Wpis opisujący, co miało się stać 12 września w rejonie Mosiny, pojawił się na Facebooku.
- Błagam o pomoc. Szukam świadków zdarzenia, którzy 12 września około godziny 15:40 przejeżdżali przy skrzyżowaniu Mosina /Niwka. Mój narzeczony został siłą wyjęty z auta i dotkliwie pobity przez funkcjonariusza Policji ponieważ powiedział, że nie ma obowiązku dać dowodu osobistego do ręki. Wystarczy, że okaże - napisano na Spotted: Mosina. - Narzeczony leży w szpitalu w Puszczykowie, a policja upiera się, że miała do tego prawo bo nie wykonywał ich poleceń.
Marta Mróz z poznańskiej policji opisuje nam, jak ta interwencja wyglądała według funkcjonariuszy. - Policjanci z Mosiny zatrzymali pojazd do kontroli drogowej. Kierujący nim mężczyzna nie chciał poddać się procedurze legitymowania - tłumaczy. - Kilka razy go ostrzegano, jak to się może skończyć. Przekazano mu też, że jeśli nie podda się procedurze, zostanie zatrzymany i doprowadzony do komisariatu. Chodziło o ustalenie i potwierdzenie jego tożsamości - dodaje.
Ponieważ kierowca wciąż nie chciał współpracować z policjantami i nie chciał opuścić pojazdu, został z niego wyciągnięty siłą, obezwładniony i doprowadzony do komisariatu. - W trakcie obezwładniania naruszał nietykalność funkcjonariuszy. Szarpał ich, kopał i uderzał za co ma prowadzoną sprawę karną oraz usłyszał zarzuty. Natomiast za odmowę wylegitymowania i niewykonywanie poleceń policjantów przyjął mandaty karne - kończy Mróz.
Najpopularniejsze komentarze