Mieszkańcy odwołali burmistrza Mosiny. "Miarka się przebrała"
Głosowali w wyniku referendum. Przyszło 6881 mieszkańców, w tym 6446 zagłosowało za odwołaniem burmistrza.
O sytuacji w gminie Mosina informowaliśmy już w sierpniu tutaj. Rada Miejska podjęła wówczas uchwałę w sprawie referendum o odwołaniu burmistrza. Osiemnastu radnych głosowało za, natomiast dwie osoby zagłosowały przeciwko referendum, a jedna wstrzymała się od głosowania. Jak informowała "Gazeta Mosińsko-Puszczykowska" - Powodem złożenia projektu uchwały w sprawie zorganizowania referendum było nieudzielenie burmistrzowi przez Radę Miejską votum zaufania przez trzy kolejne lata. Burmistrz Mosiny Przemysław Mieloch wygłosił podczas sierpniowej sesji oświadczenie, poruszył kwestię kryzysu. Odwołał się do inwestycji poczynionych na rzecz Mosiny, mówił też o podwójnych standardów Rady Miejskiej, inwestycji w Gminie, "utopionej pływalni", wodociągu w Pecnej, sytuacji pracowniczej w urzędzie oraz koszcie wywozu odpadów.
Na niedzielnym referendum ostatecznie odwołano burmistrza Mosiny Przemysława Mielocha. Miarka się przebrała - relacjonuje "Gazeta Mosińsko-Puszczykowska" i dodaje, że frekwencja mieszkańców przekroczyła szacunkową ilość obecnych, ponieważ aby głosowanie było ważne, musiało przybyć 5577 mieszkańców, przyszło znacznie więcej.
Sam burmistrz zadeklarował, że nie wziął udziału w referendum. Radni natomiast stwierdzili, że chcieli pokazać burmistrzowi czerwoną kartkę za, według nich, "nieudolne zarządzanie gminą". Teraz w jego miejsce zostanie powołany Komisarz Wyborczy, a mieszkańców czekają przedterminowe wybory samorządowe - poinformowała "Gazeta Mosińsko-Puszczykowska".
Najpopularniejsze komentarze