Brak votum zaufania dla burmistrza Mosiny. Chcą odwołać go ze stanowiska
Napisał do nas w tej sprawie Czytelnik.
W Mosinie właśnie Rada Miejska podjęła uchwałę w sprawie referendum o odwołanie burmistrza. Za 18 głosów, przeciw 2, wstrzymała się jedna osoba - wiadomość wpłynęła do redakcji we wtorek o godzinie 20:50.
Jak informuje "Gazeta Mosińsko-Puszczykowska", radni rady miejskiej przyjęli na wtorkowej sesji uchwałę o zorganizowaniu referendum. Ocena działalności burmistrza zostaje tym samym przekazana w ręce mieszkańców. Powodem złożenia projektu uchwały w sprawie zorganizowania referendum było nieudzielenie burmistrzowi przez Radę Miejską votum zaufania przez trzy kolejne lata - informuje "Gazeta Mosińsko-Puszczykowska" i dodaje, że jeśli referendum będzie ważne, ale 50% odda głos przeciw odwołaniu burmistrza, wówczas odwołana zostanie Rada Miejska, a burmistrz zachowa stanowisko.
Burmistrz Mosiny Przemysław Mieloch wygłosił podczas sesji oświadczenie, poruszył kwestię kryzysu. Odwołał się do kwestii inwestycyjnych, podwójnych standardów Rady Miejskiej, inwestycji w Gminie, "utopionej pływalni", wodociągu w Pecnej, sytuacji w pracowniczej w urzędzie oraz kosztu wywozu odpadów. Ostatni fragment wypowiedzi burmistrza był w całości poświęcony Janowi Marciniakowi - podaje "GMP".
Jeden z mieszkańców Mosiny zabierając głos powiedział, że przykro mu słuchać personalnych kłótni burmistrza i radnych.
Referendum ma się odbyć w dniu wolnym od pracy, do 50 dnia od opublikowania uchwały w dzienniku urzędowym.
Najpopularniejsze komentarze