Uczniowie z dobrymi ocenami nie dostali się "nawet do technikum"? Rodzice rozczarowani wynikiem rekrutacji
O tym, że w tym roku podwójny rocznik kończył szkołę podstawową informowaliśmy już jakiś czas temu.
W związku z tym podniósł się próg punktowy podczas rekrutacji do szkoły średniej. Informowaliśmy już tutaj o zmianie punktacji za osiągnięcia sportowe. Tym razem chodzi również o punkty za oceny i wyniki z egzaminu, który pisali absolwenci szkoły podstawowej.
Po wynikach rekrutacji w mediach zawrzało. Pisano nawet o tym, że piątkowi uczniowie muszą wybrać się do szkoły branżowej, zamiast do liceum. W szkołach nie brakuje dobrej woli, by przyjąć uczniów, a raczej miejsc. Zgodnie z przepisami w jednej sali podczas zajęć przebywać może określona liczba uczniów. To wyjątkowo trudny rok, ponieważ do rekrutacji przystąpiły dwa roczniki, oprócz tego w konkury do wymarzonej szkoły stanęły dzieci uchodźców z Ukrainy.
Zwrócił się do nas w tej sprawie jeden z rodziców - Niebotyczne progi punktowe do nawet mniej uczęszczanych szkół oraz brak wystarczającej liczby miejsc, by pomieścić skumulowany rocznik w szkołach doprowadza nasze dzieci i nas do płaczu. Wiem, że jest olbrzymia ilość dzieci, która nie dostała się do żadnej szkoły średniej w rekrutacji podstawowej i uzupełniającej. Miasto oraz powiat nie wywiązało się ze swojego ustawowego obowiązku w należyty sposób - napisał Czytelnik. Jednak warto podkreślić, że sytuacja ta nie dotyczy tylko powiatu poznańskiego, a całej Polski. Portal dla rodziców i nauczycieli "Miasto Pociech" podał, że w Warszawie niemal 2,4 tys. uczniów nie dostało się do żadnej szkoły.
Na łamach portalu "Grodzisk Wielkopolski Nasze Miasto" wypowiedziała się dyrektor tamtejszego liceum Katarzyna Nowak-Pierszalska - Od września tworzymy pięć oddziałów. Do tej pory zawsze były cztery. Na liście osób zakwalifikowanych do każdej z klas jest ponad 30 osób. W tym roku w rekrutacji wzięło udział ponad 50 procent kandydatów więcej, niż w latach ubiegłych.
Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc nie każdy zakwalifikował się do szkoły pierwszego wyboru. Jak informują dyrektorzy, w najlepszych szkołach w dużych miastach było nawet po kilkanaście kandydatów na jedno miejsce.Ograniczona jest jednak niestety nie tylko liczba uczniów przyjmowanych do danej klasy, ale także liczba szkół, do której kandydat mógł składać papiery. Z tego powodu nie wszyscy uzyskali wystarczającą liczbę punktów, aby rozpocząć naukę w wybranym liceum - informuje portal dla rodziców i podpowiada, że jeśli dziecko nie dostało się do żadnej ze szkół warto napisać odwołanie od decyzji komisji rekrutacyjnej. Można również wziąć udział w rekrutacji uzupełniającej. Kandydaci muszą ponownie złożyć wnioski drogą elektroniczną lub osobiście. Szczegóły dotyczące zasad ponownej rekrutacji należy zawsze sprawdzić w wybranej szkole. Żadne dziecko nie może pozostać bez możliwości dalszej edukacji.
Najpopularniejsze komentarze