Nie godzą się na wycinkę drzew przy ul. 27 Grudnia. Zbierają podpisy pod petycją
Chodzi o drzewa, które mają zostać wycięte w ramach kolejnego etapu Programu Centrum.
Już w piątek pisaliśmy o planach miasta w tej sprawie. Poznańskie Inwestycje Miejskie podały, że z ulicy 27 Grudnia zniknie 25 leszczyn tureckich rosnących po południowej stronie torowiska. Powodem wycinki jest kolizja z infrastrukturą podziemną i zmianą geometrii drogi. 3 drzewa zostały zakwalifikowane do przesadzenia do parku Rataje. Ocalone zostaną platany rosnące po stronie północnej - przy Teatrze Polskim. W zamian na ulicy ma się pojawić 30 platanów wschodnich i 3 platany klonolistne. Więcej TUTAJ.
Wyjaśnienia PIM nie przekonują stowarzyszenia Plac Wolności, które przygotowało petycję w obronie drzew na ulicy. - Nie godzimy się na usuwanie istniejącej zieleni! Planowane wycinki drzew, które przystosowały się do trudnych warunków śródmiejskich i zastąpienie ich sadzonkami w betonowych donicach nie jest logiczne, to działania wbrew trendom ekologicznym oraz, co najbardziej zaskakujące, wbrew zarządzeniom i uchwałom, które Miasto Poznań samo ustala - mówi Anna Sokolnicka-Elzanowska ze Stowarzyszenia Plac Wolności, od lat związana z działaniami proekologicznymi i strażniczymi.
- To przykre, że musimy wskazywać na obowiązujące przepisy i regulacje, irytuje nas to, że konieczny jest nadzór społeczny nad działaniami urzędników i spółek miejskich. Zmiany klimatyczne to nasza rzeczywistość, nie pojmujemy, jak w obliczu nadchodzącej katastrofy można podejmować lekką ręką decyzje o wycinaniu drzew w samym sercu miasta - przyznaje Maria Sokolnicka-Guzek.
Zdaniem stowarzyszenia, sadzenie drzew w podziemnych betonowych donicach jest dyskusyjne. - Nie mogą zastępować już istniejących drzew, a mogą być jedynie ich dopełnieniem. Żywotność drzew w celach antykompresyjnych jest dyskusyjna. Posadzona w ten sposób część drzew na wyremontowanym odcinku ul. Święty Marcin nie przetrwała próby czasu i konieczna była ich wymiana - podkreśla stowarzyszenie.
- Zwracamy się o zaniechanie destrukcji zieleni, chcemy by zmienić projekty tak, aby drzewa mogły dalej rosnąć bezpiecznie w swoim środowisku, martwimy się również o platany z drugiej strony ulicy, których korony oraz korzenie będą kolidowały z inwestycją drogową w tym z trakcją tramwajową. Przypominamy w ten sposób o woli mieszkańców Poznania, którym los każdego drzewa w mieście jest bliski.
Stowarzyszenie Plac Wolności w poniedziałek rozpoczyna zbieranie podpisów pod swoją petycją. Będzie ona dostępna w punktach w pobliżu ulicy 27 Grudnia. - Przyjęliśmy taką wersję, by zmobilizować poznaniaków do spaceru wśród tych pięknych, zielonych drzew. Martwimy się jednocześnie, że może to być ostatni taki spacer wśród zieleni tego rejonu. Miasto ma zamiar zmienić oblicze tej części miasta w trakcie przebudowy w ramach tzw. Programu Centrum.
Zaplanowano też dyskusję na temat drzew. Odbędzie się w środę, 13 lipca, o 17.00 w kawiarni KWIETNA przy 27 Grudnia 3.
Najpopularniejsze komentarze