Reklama
Reklama

Rozgonił parę uprawiającą seks na plaży... klapkiem. "Bohaterem z Mielna" jest mieszkaniec Wielkopolski

kadr z filmu | fot. twitter.com/GrzeF
kadr z filmu | fot. twitter.com/GrzeF

Do zdarzenia doszło w lipcu.

Nagranie bardzo szybko obiegło internet. Kobieta i mężczyzna na oczach setek turystów uprawiali seks na plaży. Nie pomogły krzyki, prośby, a nawet polewanie pary wodą. Miłosne harce trwały w najlepsze, aż pojawił się mężczyzna z plażowym klapkiem w dłoni. Po wymierzeniu kochankowi klapsa, ten chwiejnym krokiem opuszcza plażę, zostawiając na niej kochankę.

Bohaterem z Mielna okazał się być mieszkaniec Wielkopolski. Dotarł do niego portal slupca.pl. Słupczanin spędzał wakacje z rodziną nad polskim morzem. Jak relacjonuje, nagle wzrok wszystkich plażowiczów zwrócił się w jednym kierunku. Gdy zobaczył co się dzieje postanowił zareagować, tym bardziej, że na plaży były też dzieci. Mocno go nie uderzyłem, to był raczej taki wychowawczy klaps. Najważniejsze, że poskutkował. Ten facet coś bełkotał pod nosem, ale nie można było go zrozumieć. Widać było, że jest mocno pijany i zbytnio nie kontaktuje, co się wokół niego dzieje. Kobieta, z którą uprawiał seks nic nie mówiła. Była dużo starsza. Wyglądała na ok. 50 lat, on miał ok. 30 - relacjonuje w rozmowie z lokalnym portalem Andrzej Kobiela. Mężczyźnie takiej postawy pogratulowali również policjanci. -Nazwali mnie bohaterem Mielna. Ale żadnym bohaterem się nie czuję. Musiałem ich stamtąd przepędzić, żeby będące na plaży dzieci nie musiały dłużej na to patrzyć. Szkoda tylko, że zdecydowana większość ludzi, zamiast też zareagować, skupiła się na nagrywaniu - mówi słupczanin.

Policja ustaliła tożsamość pijanego mężczyzny, trafił do izby wytrzeźwień, po czym został ukarany mandatem.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
26.00 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro