Problem wagarowiczów
Kto w czasach szkolnych chodził na wagary? Kto skakał po drzewach i wracał do domu z dziurami w spodniach? Wszyscy. W dzisiejszych czasach uczniowie coraz częściej urywają się z lekcji by.. palić papierosy i pochodzić po sklepach.
Kiedyś nauczyciele nie musili się martwić o to, czy w czasie lekcji jeden z ich uczniów opuszcza teren szkoły. Nikomu nie przychodziły do głowy takie pomysły. Dziś jest zupełnie inaczej. Papierosy, narkotyki, porwania - to wszystko czycha na uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. I choć ci starsi porwać się nie dadzą, nauczyciele muszą dbać o ich bezpieczeństwo, tak jak o bezpieczeństwo najmłodszych.
Gimnazjaliści są szczególnie problemowi, jeśli chodzi o utrzymanie dyscypliny. Na przerwach wychodzą poza teren szkoły, palą papierosy, wałęsają się pocentrach handlowychi ulicach. Policjanci każdego dnia legitymują takich uczniów. Wagarowanie to początek. Później zaczynają się kradzieże, włamania, papierosy i narkotyki. Inni zaczynają żebrać, nie by zaspokoić głód. Żebrać po to, by mieć na drobne wydatki.
Na każde dziecko nałożony jest obowiązek chodzenia do szkoły. Jeśli rodzic tego nie dopilnuje, może zapłacić grzywną. Więcej w materiale video.