Poznański deweloper z karą od UOKiK: m.in. za niedozwolone klauzule w umowach
Spółka 3DOM wybudowała inwestycję Strzeszyn Park przy ulicy Fieldorfa w Poznaniu.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciw spółce jesienią ubiegłego roku. Wątpliwości wzbudziły zapisy w umowach z klientami kupującymi mieszkania. - Cztery klauzule uznaliśmy za niedozwolone. Deweloper wykorzystywał swoją pozycję i narzucał konsumentom niekorzystne dla nich warunki. Na przykład chciał ograniczyć kary za opóźnienie w przeniesieniu prawa własności i wydaniu lokalu do maksymalnie 5 proc. ceny mieszkania. Oznacza to, że poniósłby takie same konsekwencje niezależnie od tego, czy by się spóźnił o 100 dni, czy o 2 lata - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Ale nie tylko o kary za opóźnienie chodzi. W umowach deweloper zastrzegał, że jeśli ostateczna powierzchnia mieszkania będzie różnić się od tej na papierze (o max. 2%), nie będzie to miało wpływu na cenę mieszkania. - Oznacza to, że gdyby powierzchnia lokalu okazała się mniejsza, konsument i tak byłby zobowiązany do zapłaty wyższej ceny nieodpowiadającej rzeczywistej wielkości jego mieszkania - zauważa UOKiK.
- UOKiK zakwestionował też klauzulę, zgodnie z którą kupujący udziela deweloperowi pełnomocnictw do głosowania i wszelkich innych czynności związanych z podziałem nieruchomości wspólnej do korzystania czy łączeniem i podziałem lokali. W efekcie spółka 3DOM może decydować o wielu ważnych sprawach, np. zmieniać przeznaczenie lokali lub pomieszczeń przynależnych. Nie zawsze musi to być zgodne z interesem danego konsumenta - dodaje.
Urząd nałożył na dewelopera prawie 160 tysięcy złotych kary. Deweloper nie tylko musi zapłacić karę, ale też wysłać listy polecone do klientów, w których poinformuje ich, że zakwestionowane przez UOKiK klauzule są bezskuteczne. - Niedozwolone postanowienie należy traktować tak, jakby w ogóle nie było go w umowie. Nie trzeba tego udowadniać w sądzie - wyjaśnia Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Decyzja nie jest jeszcze prawomocna. Deweloper ma miesiąc na odwołanie się od niej.