Św. Marcin / Piekary: kierowcy notorycznie jeżdżą na pamięć i łamią przepisy. "Zostałem otrąbiony"
Pierwszeństwo dla kierowców z ulicy Piekary obowiązuje tu od... kilku lat.
O sprawie poinformował nas czytelnik. - Przed tym skrzyżowaniem na jednej i drugiej ulicy stoi znak informujący o skrzyżowaniu równorzędnym. Zgodnie z oznakowaniem pierwszeństwo ma ulica Piekary (prawa strona). Kierowcy natomiast stworzyli sobie własną organizację ruchu i w 90% przypadków kierowcy na ulicy Piekary stoją przepuszczając Św. Marcin - pisze. - Ci z kolei jadą "na pewniaka" przekonani o swoim pierwszeństwie. Dochodzi do kuriozalnych sytuacji. Wyjeżdżałem z ulicy Piekary w prawo, w Św. Marcin, zmuszając do gwałtownego hamowania kierowcę z ul. Św. Marcin. Egzekwując swoje pierwszeństwo zostałem otrąbiony. Z kolei gdy jechałem Św. Marcinem zatrzymałem się przed skrzyżowaniem z Piekarami, aby ustąpić im pierwszeństwa. Miały miejsce 2 dziwne sytuacje. Kierowcy z Piekar dziękowali mi za "wpuszczenie", a Ci za mną na Św. Marcinie trąbili - dodaje.
Marcin Idczak z Zarządu Dróg Miejskich potwierdza, że skrzyżowanie ulic Święty Marcin i Piekary jest równorzędne. - Od kilku tygodni nie mamy pytań lub zgłoszeń w tej sprawie od kierowców. Wcześniej były trzy pytania - wyjaśnia. - Trzeba pamiętać, że pierwszeństwo mają jadący z prawej strony (przy czym jest bardzo ważny wyjątek - na takich skrzyżowaniach pierwszeństwo zawsze ma tramwaj - obojętnie, z której strony nadjeżdża) - dodaje.
Zmiany w tym rejonie wprowadzono już w 2016 roku w związku z utworzeniem w centrum Strefy Tempo 30. Tymczasem wielu kierowców zdaje się o nich nie wiedzieć. Apelujemy więc o zwracanie uwagi na znaki!
Najpopularniejsze komentarze