Śródka: kozy trzymane w upale przy lodziarni?
Nie tylko do naszej redakcji, ale i do straży miejskiej docierają zgłoszenia o kozach "przetrzymywanych" przy lodziarni na Śródce.
Pierwsze zgłoszenie jakie otrzymaliśmy w tej sprawie dotyczyło trzymania kóz w garażu. - Na ulicy Ostrówek na Śródce przetrzymywane są w nasłonecznionym garażu zamknięte na kłódkę dwie małe kozy. Kozy należą do właściciela lodziarni znajdującej się obok tego garażu. Na miejsce ma przyjechać straż miejska - poinformował nas czytelnik.
Kolejne zgłoszenie wpłynęło do nas w czwartek, a więc w Boże Ciało. - Przy 33-stopniowym upale (w cieniu!) właściciele budki z lodami trzymają w ogrodzeniu małą kozę, która ma być atrakcją dla dzieci albo wabikiem na klientów. W zeszłym tygodniu w weekend były tam 2 kozy. Schronienie daje im plastikowy, nagrzany od słońca daszek. Czy mają aż tak złe lody, że kuszą klientów "żywą atrakcją" - dopytuje czytelniczka.
Przemysław Piwecki ze straży miejskiej przyznaje, że do strażników również docierają zgłoszenia od mieszkańców zaniepokojonych losem kóz. - Zwierzę ma stały dostęp do wody, miejsce (domek) ma zadaszenie, a więc jest cień, ma otwory - jest dostęp powietrza, a podłoże wyłożone jest sianem - tłumaczy. - Właściciel lodziarni 9 czerwca miał dla nich szopkę z drewna. Po zakończonej pracy zwierzęta są zabierane - dodaje.
Strażnicy pojawili się przy lodziarni w piątek. Wówczas zwierząt na miejscu nie zastali.