Morderca z Cerekwicy Starej skazany na dożywocie
Chodzi o brutalne morderstwo, do którego doszło w marcu ubiegłego roku.
22-letni Eryk J. w środę w kaliskim sądzie usłyszał wyrok. Jak informuje portal wlkp24.info, został skazany na dożywocie z możliwością ubiegania się o wyjście po 40 latach odbywania kary. Dodatkowo ma zapłacić 150 tysięcy złotych zadośćuczynienia pokrzywdzonym.
J., mieszkaniec Jarocina, 15 marca 2018 roku pojechał do domu swojej byłej partnerki w Cerekwicy Starej. Drzwi do domu były otwarte. Pierwszy na jego drodze pojawił się 59-letni mężczyzna - ojciec kobiety. Zginął z rąk Eryka J. Sprawca wyposażony w noże i bagnety następnie zaatakował innych domowników - żonę 59-latka, a także ich córki. Ostatecznie zabił dwie osoby (małżeństwo), a 3 kolejne ranił. Jego była partnerka była wówczas w zaawansowanej ciąży.
Mężczyźnie postawiono sześć zarzutów - zabójstwa dwóch osób i usiłowania zabójstwa 3 innych osób, w tym nienarodzonego dziecka oraz spowodowanie obrażeń ciała w postaci ran ciętych ręki u kolejnej pokrzywdzonej. Według śledczych, mężczyzna zabił, bo nie chciał zostać ojcem. Chłopiec, który w chwili ataku znajdował się w łonie matki, został uratowany przez lekarzy, ale zmarł kilka miesięcy później. W jego organizmie zaszły nieodwracalne zmiany.
Najpopularniejsze komentarze