Policja o rosyjskojęzycznych naklejkach reklamujących narkotyki: takich informacji w Internecie jest znacznie więcej
Już wczoraj informowaliśmy o rosyjskojęzycznych naklejkach reklamujących dilerów narkotykowych. Teraz sprawę szerzej skomentował rzecznik wielkopolskiej policji.
Przypomnijmy, że o sprawie w poniedziałek poinformowało Radio Poznań. Według radia "ogłoszenie" jest reklamą dilerów narkotykowych, którzy oferują miedzy innymi marihuanę i amfetaminę. Na naklejce widzimy rosyjskie słowa: koła, szyszki, susz, znaczki i kontakt odsyłający do komunikatora internetowego Telegram.
W poniedziałek przedstawiciel biura prasowego policji informował, że policjanci nie odebrali żadnego zgłoszenia w tej sprawie, ale jednocześnie zadeklarował, że sprawa zostanie przekazana funkcjonariuszom. Dziś sprawę skomentował na antenie radia rzecznik wielkopolskiej policji -Sukcesywnie policjanci realizują różnego rodzaju sprawy kryminalne związane z handlem narkotykami. W ostatnim czasie funkcjonariusze nie zwrócili uwagi na to, żeby nastąpiła jakakolwiek ekspansja, czy też wzmożona działalność handlarzy i dilerów narkotykowych, także w grupie rosyjskojęzycznej, przebywającej w Wielkopolsce - powiedział Andrzej Borowiak i dodał, że takie naklejki nic nie znaczą, bo informacja jest zakamuflowana. Zdaniem rzecznika w Internecie można znaleźć mnóstwo podobnych informacji.