Termy Maltańskie i MPK dostały rachunki za prąd. Są znacznie wyższe niż dotychczas
O ogromnym wzroście cen prądu mówiło się w zeszłym roku. Rząd zapewniał jednak, że podwyżek nie będzie. Teraz miejskie podmioty alarmują, że rachunki są znacznie wyższe niż dotychczas.
Prezes Term Maltańskich wyjaśnia, że w ubiegłym roku termy płaciły za prąd 1,5 mln złotych. W budżecie na ten rok władze term prognozowały, że wydatki wzrosną do 1,7 mln złotych. Teraz okazuje się, że jest to kwota 2,7 mln - Ucieszyliśmy się z expose pana premiera, który powiedział, że takie podwyżki nie będzie. Dostaliśmy od grupy zakupowej informację, że firma ENEA czeka na przepisy wykonawcze i do tego czasu faktury nie dostaniemy. Okazuje się jednak, że coś się wydarzyło - mówi Jerzy Kręglewski, prezes Term Maltańskich.
Podobny problem ma MPK Poznań - Okazuje się, że faktura nie uwzględnia korekty wprowadzonej ostatnimi przepisami - mówi Iwona Gajdzińska, rzeczniczka MPK Poznań. Okazuje się, że przepisy, które zapowiadał Mateusz Morawiecki są na razie martwe - Komisja Europejska zakwestionowała w części tę ustawę, co w praktyce zablokowało wydanie rozporządzeń wykonawczych, a bez tego nie ma podstaw, żeby renegocjować podpisane umowy - mówi Ziemowit Borowczak, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej UM w Poznaniu.
W tej chwili miasto nie wie, jak rozwinie się sytuacja, a problem podwyżek dotyczy też choćby placówek oświatowych. ENEA poinformowała w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji, że wprowadzenie nowych warunków nastąpi do 1 kwietnia 2019 roku.
Najpopularniejsze komentarze