Prawo i Sprawiedliwość jest skłonne ograniczyć zakaz handlu w niedzielę
Nie widać końca kontrowersji wokół zakazu handlu w niedzielę. Okazuje się, że strona rządowa nie wyklucza korekty obowiązujących przepisów.
Na początku roku pisaliśmy o dwóch analizach przygotowanych przez Biuro Analiz Sejmowych.Z analiz wynika, że negatywne skutki zakazu odczuli przede wszystkim najmniejsi przedsiębiorcy, którzy w założeniach mieli być beneficjentami ustawy. Z wyników badań ma też wynikać, że wzrasta liczba Polaków, którzy są niezadowoleni z zakazu, a to według analityków BAS może mieć wpływ na wybory przy urnie wyborczej.
Szybko okazało się, że PiS wstrzymał prace nad nowelizacją ustawy, która miała między innymi ograniczyć działanie sklepów jako placówki pocztowe. Potwierdził to Janusz Śniadek - Projekt nie będzie procedowany na tym posiedzeniu Sejmu i na lutowym chyba też nie - mówił poseł PiS i sprawozdawca projektu.
Rosnący sprzeciw wobec zakazu handlu pokazują też kolejne badania. Rzeczpospolita przytacza badania Maison&Partners dla Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, z których wynika, że od listopada liczba osób popierających zakaz handlu spadła o 3 pkt procentowe. Zakaz popiera zaledwie 28% badanych.
Teraz sprawę skomentowała na antenie RMF FM Jadwiga Emilewicz -Jeśli właściciele małych sklepów jasno zakomunikują, że dla nich istotne jest rozszczelnienie tego systemu i model obowiązujący w ubiegłym roku był wystarczający, jeśli takie analizy byłyby jednoznaczne, to wówczas jest możliwa korekta ustawowa - skomentowała minister przedsiębiorczości i technologii.
Najpopularniejsze komentarze