Kilkudziesięciu aktywistów protestowało przeciwko przemocy
Przez Poznań przeszedł przemarsz przeciwko przemocy pod hasłem "Raz pobite" - odnoszącym się do kontrowersyjnego zapisu w nowelizacji ustawy.
Chodzi o zapis w nowelizacji ustawy o przemocy w rodzinie przygotowany przez minister rodziny i polityki społecznej, Elżbietę Rafalską. Według pomysłu ministerstwa zmieniona miała zostać definicja przemocy. Przemocą nie byłoby już "jednorazowe", lecz powtarzające się "umyślne działanie" naruszające prawa lub dobra osobiste osoby najbliższej. Po pierwszych głosach sprzeciwu premier Mateusz Morawiecki zablokował dalsze procedowanie projektu i wrócił go do wnioskodawcy.
- Przeciwdziałanie przemocy domowej jest priorytetem rządu Prawa i Sprawiedliwości, a polskie prawo musi być klarowne i bez cienia wątpliwości w pełni chronić ofiary. Podjąłem decyzję, że projekt ustawy wróci do wnioskodawców w celu wyeliminowania wszystkich wątpliwych zapisów - napisał na swoim twitterowym koncie Prezes Rady Ministrów.
Black Venus Protest, czyli organizacja stojąca za przemarszem przeciwko przemocy, powołuje się na "przygnębiającą dyskusję" trwającą teraz w Polsce i zestawia ją z nowym prawem ustanowionym w Irlandii, które rozciąga definicje przemocy na przemoc psychiczną i emocjonalną. W facebookowym wydarzeniu promującym przemarsz udział w manifestacji zapowiedziało niespełna 300 osób. Ostatecznie ulicami Poznania przemaszerowało kilkadziesiąt osób.
Najpopularniejsze komentarze