Hala lekkoatletyczna na Golęcinie: unieważniono kolejny przetarg, ponownie z braku pieniędzy
Ponownie nie udało się wyłonić wykonawcy budowy hali lekkoatletycznej na Golęcinie.
O realizacji projektu mówi się od dawna. Kilka miesięcy temu miastu udało się w końcu uzyskać pozwolenie na budowę i wydawało się, że bardzo potrzebny sportowcom obiekt w końcu powstanie. Niestety, w lipcu Poznańskie Inwestycje Miejskie unieważniły przetarg, ponieważ jedyna złożona oferta opiewała na 76 milionów złotych, a miasto planowało przeznaczyć na ten cel jedynie 25 mln zł.
- Obecnie nie możemy rozstrzygnąć przetargu na budowę hali lekkoatletycznej na Golęcinie, ponieważ najniższa kwota złożonej oferty znacznie przewyższała środki zabezpieczone przez Miasto na ten cel. Ponadto dotarła do nas przykra informacja, że Ministerstwo Sportu odpowiedziało negatywnie na nasz wniosek o dofinansowanie tego przedsięwzięcia. W tej sytuacji musimy zastanowić się nad poszukaniem innego rozwiązania po to, aby jak najszybciej doprowadzić do powstania tak potrzebnego obiektu - tłumaczył nam wówczas Tomasz Lewandowski, zastępca prezydenta Poznania. Co ciekawe, jeszcze w kwietniu na antenie telewizji WTK Ewą Bąk, Dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta Poznania, zapewniała, że hala jest wpisana jako obiekt strategicznie ważny dla ministerstwa sportu i znalazł się w planach inwestycyjnych.
PIM rozpisały kolejny przetarg, ale kwota, którą miasto chciało przeznaczyć na powstanie hali nie uległa zmianie. Tym razem do postępowania zgłosiły się trzy firmy. Oczekiwania wykonawców były nieco niższe (od 69,2 do 73,5 mln zł), ale wciąż znacznie przewyższają możliwości budżetowe. W tej sytuacji postępowanie unieważniono, a przyszłość obiektu wciąż stoi pod znakiem zapytania.