Warta Poznań straciła dwa gole i zwycięstwo w niespełna minutę
Dodano sobota, 3.11.2018 r., godz. 15.37
To nie było udane popołudnie dla piłkarzy Warty Poznań.
Zieloni podejmowali w Ogródku Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Co prawda Słonie to spadkowicz z ekstraklasy, ale wyższa pozycja w tabeli i niezła forma Warty pozwalały poważnie myśleć o zwycięstwie.
Oba zespoły wolno wchodziły w mecz i rzadko wypracowywały sobie okazje bramkowe. W końcu jednak ofensywy zaczęły spisywać się lepiej, a obaj bramkarze musieli popisać się sporym kunsztem. W pierwszej połowie bliżej szczęścia byli goście, ale w sytuacji sam na sam Lis okazał się lepszy od Skórasia.
Zielonych na prowadzenie wyprowadził Onsorge, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. Niestety, w końcu nadeszła 67. minuta, która dla gospodarzy okazała się fatalna. Najpierw wyrównał Gergel, a później gapiostwo obrony wykorzystał wypożyczony z Lecha Poznań Skóraś i dał Słoniom zwycięstwo.
Do końca spotkania przewagę mieli goście i Warta nie straciła kolejnego gola tylko dzięki dobrej postawie Lisa.
W 17 kolejkach Zieloni wywalczyli 20 punktów, co w chwili obecnej daje 12. pozycję w tabeli Fortuna I Ligi.
Warta Poznań - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:2 (0:0)
Warta: Lis - Jasiński, Onsorge, Kieliba, Marciniak - Grobelny (76’ Sanocki), Cierpka - Fiedosewicz (88′ Wypych), Janicki (83’ Piceluk), Kiełb - Spławski
Bruk-Bet Termalica: Trela - Sadzawicki, Grzelak, Putiwcew, Miković - Skóraś (80’ Kalisz), Wlazło, Kupczak (62’ Jovanović), Purece (59’ Vilhjálmsson), Kiełb - Gergel
Bramki: Onsorge (48’) - Gergel (67’), Skóraś (67’)