Reklama
Reklama

Kolejorz w końcu ma 3 punkty. Lech Poznań - Miedź Legnica 2:1

fot. Marcin Kołakowski
fot. Marcin Kołakowski

W meczu 10. kolejki Lotto Ekstraklasy Lech Poznań pokonał na własnym boisku Miedź Legnica.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

Lechici od początku dłużej utrzymywali się przy piłce i byli groźniejsi w poczynaniach ofensywnych. Aktywny był powracający po kontuzji Makuszewski, który już w 8. minucie mógł mieć asystę, ale świetnego podania nie wykorzystał Amaral.
Chwilę później Portugalczyk w pełni się zrehabilitował, dobrze podając w pole karne do Gytkjaera, a napastnik Kolejorza zwiódł rywala i mocnym uderzeniem dał gospodarzom prowadzenie.
Amaral przed przerwą jeszcze raz mógł mieć powody do radości, ale po jego uderzeniu zza linii pola karnego piłka trafiła w słupek.
Przed przerwą Lech kontrolował przebieg spotkania. Jego gra nie była może imponująca, ale wystarczyła na słabo dysponowaną Miedź. Obrońcom Kolejorza udało się "wyłączyć" bardzo groźnego Forsella, a jego koledzy nie mogli znaleźć recepty na przedostanie się pod bramkę gospodarzy.
W 51. minucie Gytkjaer odwdzięczył się Amaralowi. Duńczyk z łatwością ograł rywala i wyłożył piłkę Portugalczykowi, a ten podwyższył prowadzenie Kolejorza.
Wydawało się, że Lech kontroluje mecz i jest bliżej kolejnego gola, niż goście bramki kontaktowej.
Wtedy jednak wejście smoka zaliczył Szczepaniak, który pierwszy kontakt z piłką zamienił na trafienie. Chwilę później powinno być 2:2, ale Piątkowskiemu zabrakło centymetrów do zamknięcia świetnej akcji Szczepaniaka.
W końcówce mecz mógł się podobać. Miedź szukała wyrównania, co z kolei stwarzało Lechowi okazje do kontrataków. Okazje do "zamknięcia" meczu mieli Gytkjer czy Amaral, ich próby okazały się jednak niecelne.
Ostatecznie piłkarze trenera Djurdjevicia zdołali się przełamać i odnieść pierwsze od kilku tygodni zwycięstwo w lidze. Gra nie wyglądała dużo lepiej niż w ostatnich kolejkach, tym razem lechitom dopisała jednak skuteczność.
Lech Poznań - Miedź Legnica 2:1 (1:0)
Składy:
Lech: Putnocky - Wasielewski, Janicki, Goutas, Kostewicz, Makuszewski (Tomasik 88"), Cywka (Radut 22"), Tiba, Jóźwiak (Gajos 83"), Amaral, Gytkjaer
Rezerwowi: Burić, De Marco, Gajos, Tomczyk, Jevtić, Radut, Tomasik
Miedź: Sapela - Zieliński, Żyro, Bozić, Pikk, Purzycki, Fernandez, Marquitos (Camara 19"), Łobodziński, Ojamaa (Szczepaniak 69"), Forsell (Piątkowski 75")
Rezerwowi: Kanibołocki, Kwame, Camara, Bartczak, Szczepaniak, Osyra Piątkowski
Bramki: Gytkjaer 11", Amaral 51"- Szczepaniak 73"
Kartki: Łobodziński 57" (żółta),

Sędzia: Jarosław Przybył

Widzów: 20 846

Przebieg meczu

Lech Poznań
Lech Poznań
2:1
Miedź Legnica
Miedź Legnica
90:00 00:00
90
Koniec spotkania. Lech Poznań - Miedź Legnica 2:1. Bramki: Gytkjaer, Amaral - Szczepaniak
90
Niecelne uderzenie Camary na bramkę Lecha
90
90 minut za nami. Kolejne 4 doliczone
89
Amaral! Szybka akcja Portugalczyka zakończona niecelnym strzałem
88
Zmiana w Lechu: Tomasik za Makuszewskiego
88
Nieudane dośrodkowanie Pikka. Od bramki Putnocky
87
Miedź w ofensywie, na razie jednak obrona Lecha bezbłędna
85
Świetna interwencja Wasielewskiego, który powstrzymał wychodzącego sam na sam Camarę
85
Celne uderzenie Amarala, ale poradził sobie z nim Sapela
83
Zmiana w Lechu: Gajos za Jóźwiaka
83
Nie ma gola! Szybka kontra Lecha, Jóźwiak ładnie wypuścił Gytkjaera, ale ten nie trafił w bramkę
80
Celny strzał na bramkę Lecha, ale pewnie piłkę złapał Putnocky
80
BYło groźnie! Świetna akcja gości, Szczepaniak zagrał z prawej strony wzdłuż bramki, zamykający akcję Piątkowski trafił w boczną siatkę
79
Nieudane dośrodkowanie Zielińskiego, piłka w dłoniach Putnockiego
78
Miedź po zdobyciu gola stara się iść z ciosem, nie stworzyła sobie jednak jeszcze dogodnej okazji
76
Lech ma mały problem z odzyskaniem inicjatywy, pojawiło się nieco nerwowości
75
Zmiana w Miedzi: Piątkowski za Forsella
73
Ładnie rozegrali to goście, piłka w końcu trafiła na 11. metr, gdzie ładnie obrócił się Szczepaniak i mocnym strzałem pokonał Putnockiego
72
Gol dla Miedzi! Szczepaniak!
69
Zmiana w Miedzi: zszedł Ojamaa, za niego Szczepaniak
68
Chwila przerwy, w zderzeniu ucierpieli Bozić i Kostewicz
67
Próba strzału w wykonaniu Gytkajera, dobrze blokował go jednak Żyro
67
Lech spokojnie prowadzi grę
66
20 846 widzów pojawiło się na Stadionie Poznań
65
Jóźwiak zagrał z boku boiska w pole karne, Żyro ubiegł jednak Amarala
64
Spokojniejszy okres gry, sporo błędów w poczynaniach obu zespołów
61
Dośrodkowanie Ojamy z lewej strony w pole karne Lecha, ale arbiter odgwizdał spalonego
60
Po dośrodkowaniu Amarala zdołał uderzyć Jóźwiak, ale piłka poleciała nad poprzeczką
59
Sapela musiał wybijać zagranie Jóźwiaka, rzut rożny dla Lecha
57
Żółtą kartką za faul ukarany Łobodziński
55
fot. Marcin Kołakowski
53
Lech w komfortowej sytuacji, może czekać na ruchy Miedzi
52
Świetnie zachował się Gytkjaer, który ograł w polu karnym Bozicia i odegrał do Amarala, a ten pewnym strzałem podwyższył prowadzenie Lecha
51
2:0! Amaral!
50
fot. Tomasz Szwajkowski
48
Na razie druga połowa wygląda podobnie jak pierwsza

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
29.60 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro