Sondaż prezydencki: Duda pokonałby Tuska. Wysokie poparcie dla Biedronia
Na dwa lata przed wyborami urzędujący prezydent ma spore szanse na reelekcję.
- Za wcześnie jest na spekulacje. Znam te niektóre opinie czy życzenia. Ale jedno mogę powiedzieć dzisiaj. Gdyby Jarosław Kaczyński zdecydował się kandydować, to nie wahałbym się ani chwili i stanąłbym do takiego pojedynku - powiedział kilka dni temu Donald Tusk, pytany w TVN24 o ewentualny start w wyborach prezydenckich.
Według prawicowych polityków to znak, że były premier boi się pojedynku z Andrzejem Dudą, dlatego rzuca wyzwanie Kaczyńskiemu, choć prezes PiS nie zamierza ubiegać się o najważniejszy urząd w państwie. Z kolei opozycja podkreśla, że szef Rady Europejskiej chce zmierzyć się z osobą, która posiada faktyczną władzę.
- Gdyby mnie panowie zapytali, kto będzie naszym kandydatem na prezydenta w roku 2020, to bym powiedział, że obecny prezydent. Ale ta decyzja będzie oczywiście oficjalnie podjęta przez radę polityczną lub kongres partii - deklarował Kaczyński w rozmowie z tygodnikiem Sieci.
Z sondażu Instytutu Badań Pollster, przeprowadzonego na zlecenie Super Expressu, wynika, że faworytem w wyścigu jest prezydent Duda, ma którego w pierwszej turze zagłosowałoby 32 proc. wyborców. Tusk mógłby liczyć na 21 proc., a 17 proc. ankietowanych zadeklarowałoby poparcie dla Roberta Biedronia. Kolejne miejsca zajęli Paweł Kukiz (7 proc.) i Janusz Korwin-Mikke (4 proc.).
Taki wynik głosowania oznaczałby konieczność przeprowadzenia drugiej tury wyborów. Wzięliby w niej udział Duda i Tusk.
Najpopularniejsze komentarze