Dziki "wypasały się" na ul Smoluchowskiego
Nasi czytelnicy regularnie informują o dzikach pojawiających się w różnych miejscach Poznania. Tym razem dziki pojawiły się na ulicy Smoluchowskiego.
Przesyłam zdjęcie dzików, które wypasały się na ul. Smoluchowskiego - pisze Leszek. Skrzyżowanie ulic Grunwaldzka - Smoluchowskiego, to nie są pieski - dodaje Szymon.
Takie wizyty w naszym mieście już nikogo nie dziwią. Dziki pojawiają się w Poznaniu od lat. Można je spotkać nie tylko na terenach nadwarciańskich, w okolicach terenów leśnych, ale także coraz częściej na poznańskich osiedlach i przy ruchliwych ulicach.
Podobne maile otrzymujemy od czytelników regularnie i przy okazji po raz kolejny apelujemy do wszystkich o ostrożność. Do dzikich zwierząt nie należy się zbliżać. Najlepiej w takich przypadkach nie denerwować zwierzęcia i zadzwonić do straży miejskiej, która zajmuje się takimi interwencjami. Funkcjonariusze mają swoje procedury, które pozwalają na kontakt z odpowiednimi specjalistami w zależności od konkretnego przypadku.
Największym problemem jest to, że mieszkańcy dokarmiają dzikie zwierzęta - chociażby nie zabezpieczając odpowiednio śmieci, które stają się dla dzików łatwym do zdobycia pożywieniem.