Reklama

Ivan Djurdjević: w szatni musimy rozmawiać po polsku

Djurdjević w swoim żywiole fot. Roger Gorączniak
Djurdjević w swoim żywiole fot. Roger Gorączniak

Ivan Djurdjević jest zadowolony z danej mu szansy, ale podkreśla równocześnie, że przed nim i piłkarzami wiele pracy.

Serb został we wtorek zaprezentowany jako nowy szkoleniowiec Lecha Poznań. - Jestem bardzo szczęśliwy. Wiedziałem, że przyjdzie taki moment i wiedziałem, że będzie wtedy źle, ale nie aż tak. Byłem na to przygotowywany od wielu lat, nie tylko w Lechu: już wcześniej chciałem być szkoleniowcem. Wiem, że czeka mnie ogromna praca. Ludzie mają wielkie nadzieje, dostałem mnóstwo wiadomości ze wsparciem. Zrobię wszystko, żeby klub wrócił na właściwe tory - mówił.
- Zespół jest w gruzach, pozbawiony liderów. W ostatnich meczach nie był to taki Lech, jakiego chcemy. To musi powrócić na właściwe tory, zaczynając od dzisiaj - diagnozował obecną sytuację Kolejorza Djurdjević. - Wiem czym jest Lech, ale widać, że niektórzy tego nie wiedzą. Nie ma co gadać, tylko brać się do roboty. Wiele jest pieprzenia, a mało roboty - dodał.
Djurdjević ma mieć spory wpływ na transfery. - W ostatnich katach bazowaliśmy na ilości, a nie jakości. Teraz musimy to zmienić - zadeklarował.
Serb ma jasny plan na poprawę sytuacji w szatni. - Przede wszystkim musimy rozmawiać po polsku, to dla mnie bardzo ważna rzecz. Grając w Polsce tak musi być. Zwróciłem nawet uwagę prezesowi, że podczas podpisywania umów powinna być klauzula zobowiązująca do nauki języka. Jeśli ktoś będzie miał wątpliwości, to będzie oznaczać, że nie chce tutaj naprawdę być.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Problemy na Ławicy przez pogodę
9℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
13.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro