Piotr Rutkowski: latem opuści nas większość obcokrajowców. Mamy pieniądze na transfery
Dodano wtorek, 22.05.2018 r., godz. 12.07
Władze Lecha Poznań zapewniają, że mają środki na przeprowadzenie transferów. Latem zmienić ma się struktura narodowościowa szatni.
We wtorek wiceprezes klubu ds. sportowych, Piotr Rutkowski, przedstawił w roli nowego szkoleniowca Ivana Djurdjevicia. - Pracujemy z Ivanem nad nową kadrą. Zmiany będą, ale w tym momencie nie będziemy mówić kto odejdzie, a kto przyjdzie - mówił Rutkowski.
Wiceprezes analizował m.in. przyczyny ostatnich niepowodzeń. - Nie chcę zwalać winy na innych. W ostatnich latach nie byliśmy w stanie postawić kropki nad i. Mieliśmy w szatni zawodników i ludzi w klubie, którzy nie wierzyli w sukces. Nie byliśmy w stanie zarazić ich wiarą w to, że jesteśmy najlepsi. To mój zarzut do mnie i trenera - ocenił.
Wielu obserwatorów uważa, że Rutkowski powinien zatrudnić doświadczonego dyrektora sportowego. Co na to sam zainteresowany? - Rozważamy to. Z drugiej strony to ja biorę odpowiedzialność i dalej będę ją dźwigał. Nie chcę zasłaniać się za jakimś dyrektorem sportowym. Nie czuję takiej potrzeby, bo chcę dalej walczyć. Do takich zmian może jednak dojść - przyznał.
Zaznaczył jednak, że w jego przypadku nie ma mowy np. o rezygnacji. - Na koniec dnia to moje nazwisko jest wyzywane na stadionie. To jest ten ciężar, który muszę nosić i będę nosić go dalej. Nie poddam się, będę walczyć dalej. W tym momencie nie ma możliwości, żebym się poddał.
Wiceprezes odpierał zarzuty o minimalistyczne podejście. - W letnim okienku wydaliśmy na transfery 13 milionów złotych - najwięcej w historii klubu. Mieliśmy najlepiej opłacanego trenera w ekstraklasie - argumentował.
Piotr Rutkowski mówił m.in. o błędach popełnionych zimą. - Mam zarzut do siebie, że zezwoliłem na wizję trenera. Zamiast ściągnąć 1-2 zawodników zdolnych wygryźć piłkarzy z pierwszej jedenastki, pozyskaliśmy uzupełnienia. To był błąd.
Władze klubu przyznają, że w zespole jest zbyt wielu obcokrajowców. - Na pewno proporcja jest w tym momencie zaburzona i musimy ją skorygować. W tym oknie transferowym opuści nas większość obcokrajowców. Na koniec dnia najważniejszym wyznacznikiem będzie jednak jakość - zadeklarował Rutkowski. - Stać nas na transfery i będziemy je przeprowadzać. Oczywiście to uzależnione od odejść. Nawet jeśli jednak nikt nie odejdzie to mamy pieniądze - zapewnił.
Dużą rolę w selekcji zawodników ma odgrywać trener Djurdjević. Zwinięty ma być również parasol ochronny roztoczony nad piłkarzami, m.in. poprzez ciszę medialną.
O co ma walczyć Lech w kolejnym sezonie? - Nie zmierzam opowiadać bajek. Wszyscy w Poznaniu wiedzą jakie są nasze cele - mówił wiceprezes Rutkowski.
Najpopularniejsze komentarze