Na zakazie handlu w niedzielę tracą małe sklepy. Zyskują duże sieci
Przy okazji wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę mówiło się, że może to być szansa dla małych sklepów, bo właściciel będzie mógł swój sklep otworzyć. Okazuje się, że tak się nie stało, a Polacy robią zakupy na zapas w dużych sklepach.
O najnowszych danych poinformował dyrektor Polskiej Izby Handlu w trakcie debaty Handel w niedzielę na Europejskim Kongresie Gospodarczym. Z danych PIH wynika, że w kwietniu sprzedaż w sklepach małoformatowych spadła o 4,7%. Zdaniem Macieja Ptaszyńskiego największym beneficjentem zakazu są sieci dyskontów -Mniejszych, uboższych sieci nie stać na takie wydatki reklamowe, więc choć to one miały zyskać na ograniczeniu handlu - w rzeczywistości tracą. Podobnie było na Węgrzech, gdzie duże sieci handlowe agresywnymi kampaniami reklamowymi powiększyły swój udział w rynku kosztem mniejszych podmiotów - stwierdził dyrektor PIH, cytowany przez portal Dla Handlu. Informacje potwierdzają też związkowcy -Z naszych danych wynika ze ten wzrost jest rzędu od 15 do 23 procent. Polacy kupują na zapas ale naszym zdaniem ta tendencja po 2 latach będzie się kurczyła -powiedział Alfred Bujara z NSZZ Solidarność.
Najpopularniejsze komentarze