Duża prędkość i nieostrożność to prawdopodobne przyczyny wypadku funkcjonariuszy SOP
Dwa dni temu informowaliśmy o wypadku funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa, którzy jechali na szkolenie. W środę Rzeczpospolita poinformowała o prawdopodobnych przyczynach wypadku.
Przypominamy, że do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem w rejonie miejscowości Wielkie Gacno (pow. tucholski). Służbowe auto, którym podróżowała czwórka funkcjonariuszy dachowało, a wszyscy trafili do szpitala. Szczegóły wypadku ujawniła w środę Rzeczpospolita. Według informatora gazety główną przyczyną wypadku była nadmierna prędkość. Do zdarzenia doszło w rejonie przejazdu kolejowego, a kierujący służbową Skodą Octavią zamiast zatrzymać się, to jeszcze przyśpieszył -Samochód wybiło na torach, wypadł z drogi i rzuciło go do rowu. Tam przejechał kilkanaście metrów, po czym wywrócił się na dach. Dachowanie wskazuje na znaczną prędkość auta - mówi informator gazety. W podobny sposób wypadek relacjonuje lokalna Gazeta Pomorska, która powołuje się na świadków zdarzenia.
Medialnych doniesień nie komentuje lokalna policja, która prowadzi śledztwo w sprawie wypadku.