Trener Korony Kielce: do Poznania jedziemy po zwycięstwo
W piątkowy wieczór Lech Poznań podejmie na INEA Stadionie Koronę Kielce. Dla gości nie będzie to najważniejszy mecz w najbliższych dniach.
45 punktów zapewniło kielczanom 6. miejsce po rundzie zasadniczej Lotto Ekstraklasy. To wynik powyżej oczekiwań wielu fachowców, ale zespół Gino Lettieriego postawą w 30 kolejkach udowodnił, że może być groźny dla każdego.
Teraz złocisto-krwiści przystępują do rundy finałowej. Walka o mistrzostwo im nie grozi, ale wielu piłkarzy (a nawet trener) gra o przedłużenie kontraktów lub lepsze umowy w bogatszych klubach, więc motywacji nie powinno im brakować.
Już w ostatnim meczu rundy zasadniczej szkoleniowiec Korony mocno rotował składem. Kielczanie pokonali bowiem 2:1 Arkę Gdynia w pierwszym meczu półfinału Pucharu Polski i w tym momencie to te rozgrywki są dla nich priorytetem. W ostatnich dniach sztab szkoleniowy podzielił nawet zespół na dwie grupy podczas treningów.
Mimo to Lettieri przekonuje, że nie odpuści meczu w Poznaniu. - Skład będzie się nieco różnił od tego, którym graliśmy we Wrocławiu. Do Poznania jedziemy z zamiarem zwycięstwa - mówił trener, cytowany przez serwis korona-kielce.pl. - Widzieliśmy w Lidze Mistrzów w meczu Real - Juventus, że w jednej sekundzie marzenie może wygasnąć. Dlatego ważny jest dla nas nie tylko puchar. Chcemy cały czas mieć kontakt z 4. miejscem w lidze - dodał.
W ciągu kilku dni Korona rozegra trzy ciężkie spotkania. - Chcemy zdobywać jak najwięcej punktów i piąć się w tabeli. Teraz jednak mamy skomplikowany okres, bo czeka nas mecz pucharowy, a potem do Kielc przyjeżdża Jagiellonia - przyznał Włoch.
Początek piątkowego spotkania o 20:30.