W Rosji brakuje gnoju. Rosjanie importują go z Polski
Ogromne ilości obornika potrzebne są na rosyjskich fermach grzybów, które w ostatnich latach szybko się rozwijają.
O problemie Rosjan poinformował portal belsat.eu. Z informacji przekazanych przez portal wynika, że rosyjskie fermy grzybów rozwijają się bardzo szybko. W 2016 wyprodukowały 9,6 tys. ton grzybów, rok później 16,1 tys. ton, a szacunki na trwający rok mówią nawet o 38 tys. ton. A to nie koniec wzrostów bo potencjał rosyjskich ferm szacowany jest na 125 tys. ton rocznie.
Okazuje się, że problemem jest brak obornika - Jest mi, szczerze mówiąc, wstyd, że musimy kompost, w zasadzie gnój, który możemy wyprodukować sobie w Rosji [dop. redakcji: importować zza granicy]. Jest to oczywiście wysoce nieprawidłowe - powiedział cytowany przez Belsat Piotr Czekmariew, dyrektor Departamentu Upraw Ministerstwa Rolnictwa. Rosyjskie zapotrzebowanie na gnój szacuje się na 360 tysięcy ton, a Rosja produkuje jedynie 50 tysięcy.
Ministerstwo Rolnictwa przygotowało projekty, które mają poprawić sytuację -I wtedy nie trzeba będzie wieźć obornika z Polski i innych państw - podsumował Czekmariew.
Najpopularniejsze komentarze