Tragedia na Dębcu: pies uratowany z gruzowiska nie przeżył
Mimo starań pracowników schroniska dla zwierząt, psa nie udało się uratować.
Pod gruzami zawalonej kamienicy na Dębcu spędził ponad dobę. Uratowano go około 10.00 w poniedziałek. Szczekał i "prosił" pracujących w tym miejscu strażaków, by go wyciągnęli. Operacja się udała, a zwierzę przetransportowano do schroniska przy ul. Bukowskiej, gdzie otrzymało niezbędną pomoc.
- Cały czas walczymy o życie Mikiego - psa, który ocalał w wybuchu kamienicy na Dębcu i spędził dobę pod jej gruzami. Dogrzewamy go, dajemy mu leki przeciwbólowe i kroplówki. Rokowania nadal są ostrożne - informowało we wtorek schronisko.
W czwartek pracownicy schroniska przekazali złą wiadomość. - Żegnaj, Piesku. Nie dałeś rady. Robiliśmy, co było w naszej mocy, aby Ci pomóc. Biegaj za Tęczowym Mostem, tam jest bezpiecznie.
Przypomnijmy, że w ruinach zawalonej części kamienicy na Dębcu znaleziono zwłoki pięciu osób. 21 osób zostało rannych w wyniku wybuchu.
Najpopularniejsze komentarze