Reklama
Reklama

Niemcy odwołują wizytę w Poznaniu z powodu rasistowskich ataków

fot. ZSB nr 1
fot. ZSB nr 1

Rzekomo odwołana przez niemiecką młodzież wizyta w ramach wymiany z poznańską szkołą, nie była nawet oficjalnie ustalona. Tak twierdzi dyrektor Zespołu Szkół Budowlanych nr 1 w Poznaniu.

Radio ZET poinformowało, że niemiecki Dom Młodzieży Cafe Oje z Krenefeld w zachodnich Niemczech odwołał wizytę w poznańskiej szkole z powodu ataku na cudzoziemców, do których miało w przeszłości dochodzić na terenie naszego miasta. Większość podopiecznych Domu stanowią muzułmanie. Krzysztof Kubiak, dyrektor Zespołu Szkół Budowlanych nr 1, który miał być celem niemieckiej wycieczki mówi, że sprawa dotyczy zeszłego roku i nie została mu przedstawiona przyczyna, dla której wizyta delegacji z Krenefeld została odwołana.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


Według wypowiedzi Christel Bähner-Hox dla Radia ZET "informacje z Polski o atakach na cudzoziemców, to zbyt duże ryzyko". Artykuł, który pojawił się na stronie radia sugeruje, że właśnie taki był powód odwołania wizyty przez stronę niemiecką. Tymczasem Kubiak utrzymuje, że nie została im przedstawiona żadna przyczyna odwołania wizyty. - My tego nie wiemy jaki był powód tego, że do nas nie przyjeżdżają - mówi.

Wizyta niemieckiej młodzieży miała być odpowiedzią na zeszłoroczną wizytę uczniów Zespołu Szkół Budowlanych w Niemczech, która - jak twierdzi Kubiak - przebiegła bez zakłóceń i w przyjaznej atmosferze. Po jej zakończeniu poczynione zostały wstępne ustne deklaracje dotyczące wycieczki niemieckiej młodzieży do Poznania, jednak bez żadnych konkretnych ustaleń. Jak twierdzi Kubiak, od tego czasu oba podmioty się nie kontaktowały - Dopiero pani z Radia ZET do mnie zadzwoniła, że oni to odwołują - zdradza. - Ja oficjalnie takiej informacji nigdy nie miałem.

Dyrektorowi "Budowlańca" nie było nic wiadomo o odwołaniu, ale i o samej deklaracji wizyty. - Jeśli chodzi o jakąś formalizację, to są pewne dokumenty, które ja muszę podpisać. A w tym przypadku tego nie było - zauważa Kubiak. - My do tej pory tak naprawdę nie wiedzieliśmy, że ktoś do nas przyjedzie.

Przedstawiciel Zespołu Szkół z Rybaków uważa, że nakręcanie atmosfery zagrożenia jest zupełnie niepotrzebne. - Nie mogą pojedyncze incydenty decydować o postrzeganiu całego kraju, czy miasta. W Polsce zawsze jest bezpiecznie, niezależnie od tego, z jakiego kraju dzieci przyjeżdżają - kończy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
29.60 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro