Tragedia na Dębcu: nie tylko ludzie potrzebują pomocy
Poznaniacy organizują pomoc dla zwierząt, które ucierpiały w wyniku zawalenia się części kamienicy.
W hotelu, do którego trafiły osoby poszkodowane w wyniku niedzielnej katastrofy, trafił mężczyzna z psem. - Wszyscy pomagają ludziom i rodzinom, ale psiak też potrzebuje pomocy - napisała do nas wieczorem Hania. Stosowny post pojawił się na facebookowym profilu Zaginione/Znalezione zwierzęta - POZNAŃ. - Jest noc, a ludzie się organizują, to jest piękne - dodaje.
Gdy czytelniczka pisała do nas w niedzielę wieczorem, nie było jeszcze wiadomo, że spod gruzów uda się wyciągnąć drugiego psa. Szczekał rozpaczliwie oczekując na pomoc. Początkowo straż pożarna informowała, że psa udało się uwolnić w nocy i trafił pod opiekę strażników miejskich z Eko Patrolu. Okazuje się, że pies wciąż jest pod gruzami, a akcja jego uwalniania trwa.
Więcej informacji o pomocy dla zwierzaków można znaleźć TUTAJ.
O pomocy organizowanej dla mieszkańców kamienicy piszemy TUTAJ.