Masz za dużo jedzenia? Podziel się z innymi na wildeckim straganie!
Od kilku dni działa Jadłodzielnia Wildecka.
Za inicjatywą stoją mieszkańcy Wildy zrzeszeni w WILdzianach. Wpadli na pomysł, by w Poznaniu zaczęła działać coraz popularniejsza poza granicami naszego kraju jadłodzielnia. Co to takiego? Jest to punkt, w którym każdy może zostawić jedzenie, którego nie zje. Poczęstować się nim mogą nie tylko osoby ubogie, ale absolutnie każdy, kto ma na to ochotę. Chodzi o to, by jedzenie nie trafiało do śmietnika. Akcja ma więc wydźwięk edukacyjny.
WILdzianie przygotowali jeden ze straganów (nr 78) na Rynku Wildeckim. Zaczął działać kilka dni temu. Niestety atrakcyjny regał na jedzenie bardzo szybko zniknął... Ale pomysłodawcy się nie poddali i zastąpili go zwykłymi skrzynkami, do których mogą trafiać warzywa, owoce, konserwy i słoiki (zamknięte). Co istotne, nie można tu zostawiać otwartych przetworów, jajek czy nabiału. Nie ma tu bowiem lodówek, które chłodziłyby produkty.
Choć inicjatywa działa od kilku dni, już korzystają z niej mieszkańcy. A to dopiero początek.