Akademiczki jadą po trzecie zwycięstwo
Nie w poniedziałek, jak wcześniej planowano, a w sobotę poznańskie siatkarki zagrają swój piąty mecz w sezonie. Tym razem podopieczne trenera Lalka wybierają się do Mielca, by zagrać z tamtejszą Stalą.
Po czterechrozegranychspotkaniach jest remis. Poznanianki dwa mecze rozstrzygnęły na swoją korzyść, wygrywając w Dąbrowie Górniczej z MMKS-em i na własnym parkiecie z Gedanią Gdańsk. W dwóch spotkaniach musiały uznać wyższość kaliszanek z Winiar i zawodniczek z Muszyny. Teraz pora na trzecie zwycięstwo.
Podopieczne trenera Romana Murdzy mają za sobą trzy pojedynki. Dwawyjazdowe spotkania - z Aluprofem Bielsko-Biała i Muszynianką zakończyły się porażką, jeden mecz - na własnym terenie - zawodniczki z Mielca wygrały, pokonując Centrostal Bydgoszcz.
Kto jest zatem faworytem sobotniego spotkania? Własna hala będziezapewne atutem gospodyń, natomiast poznanianki mają za sobąudany występ przeciwko Gedanii. Warto wrócić do słów trenera Lalka po ostatnim spotkaniuw Poznaniu: "W tym roku kilka drużyn prezentuje podobny styl oraz poziom gry i dlategoniezwykle interesująco zapowiada się walka w środku tabeli. Każdy może wygrać z każym i każdy wynik - od 3:0 do 0:3 jest możliwy."
Spotkanie Akademiczek ze Stalą zapowiada się bardzo ciekawie. Będzie to pojedynek dwóch wyrównanych drużyn, mających w swych szeregach wiele utalentowanych zawodniczek. W zespole gospodyń zawsze groźna jest Agata Wilk, po stronie poznanianek bardzo dobrze w ostatnim meczu spisywała się Joanna Frąckowiak. Kibice z Poznania z pewnością liczą na udane akcje swojej przyjmującej.