Strażnicy miejscy z nowym sprzętem do walki z zanieczyszczeniem powietrza

Na wyposażeniu poznańskiej SM jest mobilna stacja służąca do badania jakości powietrza. Ale nie jest to jedyna nowość.
Przemysław Piwecki ze straży miejskiej zdradza jedynie, że urządzenie rzeczywiście jest już w posiadaniu SM. - Mamy stację od kilkunastu dni. Testujemy ją, uczymy się obsługi, a także analizowania wyników. To dopiero początek - mówi. Zgodnie z założeniem urządzenie ma umożliwić strażnikom miejskim badanie jakości powietrza w jakimkolwiek miejscu. A zgłoszeń o tym, że mieszkańcy palą np. odpadami, co powoduje gęsty, trujący dym, jest sporo.
Inną nowością są indywidualne mierniki, w które zostaną wyposażeni strażnicy miejscy pracujący w terenie. - Ich zadaniem będzie dbanie o bezpieczeństwo funkcjonariuszy. W sytuacji, gdy strażnik wejdzie na kontrolę do pomieszczenia, w którym np. jest bardzo wysokie stężenie tlenku węgla, uruchomi się alarm. Dzięki niemu strażnik będzie wiedział, że musi się wycofać i poinformować właściwe służby - zaznacza Piwecki. Miernik ma też reagować alarmem na inne substancje zagrażające życiu - np. trucizny.
Przypomnijmy, że od listopada strażnicy miejscy prowadzą kontrole na osiedlach mieszkaniowych. Sprawdzają czym mieszkańcy palą w piecach, a także czy prawidłowo gromadzą odpady komunalne.