PiS chce darmowej komunikacji miejskiej w centrum Poznania
Radni i posłowie Prawa i Sprawiedliwości z naszego miasta postulują wprowadzenie udogodnienia dla mieszkańców.
Strefa darmowej jazdy autobusami i tramwajami obejmowałaby obszar pomiędzy ulicami Królowej Jadwigi/Matyi - Roosevelta - Fredry - Mielżyńskiego/Młyńską - Wolnicą/Małe Garbary - Garbary. Skasowanie biletu byłoby konieczne dopiero w momencie opuszczenia tej strefy. - Być może darmowa komunikacja miejska w centrum przyczyniłaby się do tego, że ludzie do urzędów, szkół, przedszkoli czy sklepów jechaliby komunikacją miejską, a nie wjeżdżaliby samochodem - mówi Klaudia Strzelecka, radna PiS.
Zarówno prezydent Poznania, jak i jego zastępca odpowiedzialny za komunikację miejską, nie są optymistycznie nastawieni do pomysłu bezpłatnych przejazdów, które są kosztowne dla miasta. Dziś nie wiadomo nawet ile wprowadzenie takiego udogodnienia miałoby kosztować miejski budżet. - Powodowanie żeby miasto więcej dopłacało do komunikacji publicznej niż obecnie to jest działanie nieprawidłowe - mówi Maciej Wudarski.
PiS mówiąc o swoim pomyśle powołuje się na Grzegorza Schetynę, szefa Platformy Obywatelskiej, który niedawno zaproponował, by miasta wprowadzały bezpłatną komunikację. Radni PO z Poznania są więc otwarci na propozycję PiS, ale najpierw chcą poznać m.in. szczegółowe wyliczenia.
Najpopularniejsze komentarze