Wolność Poznań o zalanej Wartostradzie: "pamiętajcie o tym za rok przy wyborach!"

Temat zalanej Wartostrady wzbudza spore zainteresowanie poznaniaków. Do dyskusji włączyła się partia Janusza Korwin-Mikkego Wolność.
Na facebookowym profilu poznańskiej Wolności pojawiło się krótkie nagranie przedstawiające zalane fragmenty Wartostrady. - Poznańska Wartostrada - kolejna źle wykonana inwestycja! Po kilku dniach opadów deszczu jest całkowicie nieprzejezdna! Poznaniacy, pamiętajcie o tym za rok przy wyborach - grzmią członkowie Wolności. Dodatkowo pytają, czy Wartostrada przetrwa zimę i... wiosenny remont. Dopytują też, czy za ten remont z własnych pieniędzy zapłaci prezydent Jacek Jaśkowiak.
Tymczasem miasto i Poznańskie Inwestycje Miejskie od początku podkreślają, że projekt przygotowano w miejscu, w którym zalania ze względu na podnoszący się poziom wody w Warcie mogą okresowo występować. Trasa ma być na taką ewentualność przygotowana i nie powinna wymagać większych napraw po ustąpieniu wysokiej wody. Naszą Wartostradę porównywano do bulwarów np. w Paryżu nad Sekwaną. Są one regularnie zalewane przez wodę z rzeki i nikogo to nie dziwi.
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o rowerzystach, którzy mimo zalania trasy, poruszają się nią na rowerach. PIM tłumaczyły, że przy Wartostradzie stanęły znaki informujące o wysokim stanie wody w rzece i o częściowym zalaniu drogi. Zamykanie zalanych fragmentów nie jest planowane.
Najpopularniejsze komentarze