Opóźnienie maratonu: organizatorzy przepraszają i czekają na raporty
Sporo kontrowersji wywołało opóźnienie startu 18. PKO Poznań Maratonu, spowodowane błędami w zabezpieczeniu trasy.
O sprawie szerzej pisaliśmy tutaj. Policja miała spore zastrzeżenia m.in. do infrastruktury czy zbyt małej liczby pracowników służb informacyjnych. Ponadto część ochroniarzy nie znała języka polskiego, a jeden z nich był pijany.
Organizatorzy imprezy wydali komunikat, w którym zapowiedzieli podjęcia kroków mających na celu wyjaśnienie sprawy.
- Pierwsze spływające do nas informacje pokazują, że Wielkopolska Policja była zmuszona do przeprowadzenia kolejnego odbioru trasy, co przełożyło się na ostateczne opóźnienie startu zawodów. Wątpliwości Wielkopolskiej Policji dotyczącej zabezpieczenia wykonanego przez firmę Victory musiały być zweryfikowane przez Organizatorów 18. PKO Poznań Maratonu. Najważniejsze dla Organizatorów jest zapewnienie maksymalnego zabezpieczenia zdrowia i życia Uczestników, co pokazywaliśmy w ostatnich siedemnastu edycjach poznańskiej imprezy biegowej - informują organizatorzy.
Wyjaśnienie sprawy możliwe będzie po uzyskaniu pełnych raportów od firmy odpowiedzialnej za zabezpieczenie imprezy oraz policji. - W związku z zaistniałą sytuacją pragniemy przeprosić wszystkich uczestników za utrudnienia i niedogodności spotkane na starcie zawodów - kończą organizatorzy.
Najpopularniejsze komentarze