Piłsudskiego: zamontowali "płetwy" między progami zwalniającymi. Ktoś je... wyciął
W piątek na ulicy Piłsudskiego, przy progach zwalniających w formie "poduszek berlińskich", zamontowano "płetwy", które miały uniemożliwić kierowcom omijanie spowalniaczy. Komuś takie rozwiązanie się nie spodobało.
- Na ul. Piłsudskiego zniszczone zostały tzw. płetwy, czyli elementy U-24 zamontowane pomiędzy progami wyspowymi. Elementy miały zapobiec przejeżdżaniu pomiędzy progami. W kierunku ul. Inflanckiej elementy są jeszcze całe, a zniszczone zostały te w kierunku ronda Rataje. Jedno ze zdjęć (z bliska) wskazuje na celowe działanie - wycięcie nożem - pisze nasz czytelnik Piotr.
Marcin Idczak z Zarządu Dróg Miejskich tłumaczy, że "płetwy" zamontowano na ulicy Piłsudskiego w piątek. - Miały uniemożliwiać kierowcom omijanie progów zwalniających. Wczoraj zauważyliśmy, że na jednej jezdni ktoś uszkodził 11 elementów infrastruktury. Jedną sztukę znaleziono na trawniku w pobliżu, inne zniknęły - mówi. Uszkodzone elementy wraz z montażem kosztowały około 2500 złotych (najdroższy jest specjalistyczny klej).
Sprawę zgłoszono policji. Zarząd Dróg Miejskich zapowiada, że "płetwy" ponownie pojawią się w tym miejscu.
Adam Pawlik z Rady Osiedla Rataje chwali zamontowane na ulicy Piłsudskiego "poduszki berlińskie". - Trafiły tu, by spowolnić ruch i samochody zwolniły. A właśnie o to chodziło. Jeśli niektórzy kierowcy omijali progi środkiem jezdni, "płetwy" są jak najbardziej dobrym rozwiązaniem. A osoba, która je uszkodziła, powinna za to odpowiedzieć - mówi.
Najpopularniejsze komentarze