Nenad Bjelica: nie wszyscy są w idealnej formie
Dodano niedziela, 30.07.2017 r., godz. 20.41
- Nie wszyscy piłkarze są już w optymalnej formie - stwierdził trener Lecha Poznań po wysoko wygranym meczu z Piastem Gliwice.
Kolejorz pokonał rywala aż 5:1. - To był bardzo ciężki mecz. Mi trudno było stać w takiej pogodzie przy linii, a co dopiero biegać po boisku - komentował Chorwacki trener. - W pierwszej połowie nie byliśmy blisko rywala, pressing nie zawsze był dobrze zorganizowany. Pierwszy gol wszytko zmienił, było łatwiej grać i atakować, mieliśmy do siebie samych więcej zaufania - dodał.
W drugiej połowie Piast zagrał znacznie słabiej niż przed przerwą. - Taka jest piłka nożna. Mając 2:0 rywal musi atakować. W pierwszej połowie Piast był dobrze zorganizowany, ma piłkarzy potrafiących kontrować i stworzył sobie 2-3 niebezpieczne sytuacje. To na nas ciążyła presja zwycięstwa. Po drugiej bramce dobrze kontrowaliśmy mecz, jeszcze przed golem Piasta mogliśmy podwyższyć prowadzenie - mówił Bjelica.
Na listę strzelców wpisali się m.in. Nicki Bille Nielsen i Christian Gytkjaer, dla którego były to premierowe trafienia w barwach Lecha. - Jestem szczęśliwy z powodu bramek obu napastników. To bardzo ważne, dające pewność siebie przed czwartkiem - przyznał Chorwat.
Bjelica przyznał, że jego zespołowi jeszcze daleko do optymalnej dyspozycji. - Nie wszyscy piłkarze są w idealnej formie, szczególnie ci, którzy nie byli z nami od początku przygotowań. Oni muszą mieć w nogach 3-4 tygodnie przygotowań.