Reklama

Lech Poznań w końcu pozbył się Muhameda Keity

fot. Tomasz Szwajkowski, archiwum
fot. Tomasz Szwajkowski, archiwum

Muhamed Keita w końcu spełnił swoje największe marzenie i definitywnie rozstał się z Lechem Poznań.

O norweskim skrzydłowym napisano już wiele. Pozyskany przez Kolejorza w 2014 roku piłkarz spędził w Polsce zaledwie 12 miesięcy, po czym wrócił do macierzystej ligi.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

Następnie w norweskich można było przeczytać jak bardzo Keicie nie podobało się w Poznaniu, a na koniec zawodnik w niewybrednych słowach podsumował pobyt w naszym kraju.

Keitę z Lechem wciąż wiązał jednak ważny kontrakt, więc po każdym kolejnym wypożyczeniu (do Valarengi Oslo, Stroemsgodset IF oraz Stabaek IF) wracał temat przyszłości zawodnika. Lech zainwestował w niego 600 tysięcy euro, jednak nie znalazł się chętny, żeby te koszty zwrócić.

W końcu reprezentantom zawodnika udało się znaleźć klub chętny pozyskać go na zasadzie transferu definitywnego. To New York Red Bulls, czyli drużyna występująca w amerykańskiej MLS. Wszystkie formalności zostały już dopełnione i Keita oficjalnie przeniósł się za Atlantyk.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

3℃
-1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
7.80 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro