Rumuni zainteresowani obrońcą Lecha Poznań
30 czerwca wygasa kontrakt wiążący Macieja Wilusza z Lechem Poznań. Przyszłość piłkarza wciąż pozostaje nieznana.
Środkowy obrońca zasilił Kolejorz w 2014 roku, mając już za sobą m.in. debiut w reprezentacji Polski. W Poznaniu szło mu jednak jak po grudzie i miał ogromne problemy z wywalczeniem sobie miejsca w składzie. Rundę jesienną sezonu 2015/16 spędził na wypożyczeniu w Koronie Kielce, gdzie osiągnął niezłą formę, ale po powrocie do Lecha znów rozczarowywał.
Sytuacja zmieniła się kilka miesięcy temu. Po odejściu Paulusa Arajuuriego Wilusz musi walczyć o miejsce w składzie z Lasse Nielsenem i zwykle to on cieszy się zaufaniem Nenada Bjelicy. Daje to wymierne efekty, bo Kolejorz bardzo rzadko traci bramki.
- Nie widzę przeszkód, żeby pozostał w Lechu - mówił kiedyś o Wiluszu Bjelica. Klub chciałby zatrzymać niespełna 29-letniego piłkarza, ale może mieć poważnego rywala w walce o jego podpis pod kontraktem.
Portal fanatik.rofa poinformował o zainteresowaniu ze strony Steauy Bukareszt, które potwierdził własciciel klubu, Gigi Becali. Rumuni mają oglądać Wilusza podczas środowego spotkania z Legią Warszawa.