Bartłomiej Misiewicz będzie miał nową pracę!
Przez wiele miesięcy postać Bartłomieja Misiewicza budziła wiele emocji, a asystent Antoniego Macierewicza wydawał się niezatapialny. Ostatecznie w sprawie interweniował Jarosław Kaczyński, a powołana na jego wniosek komisja orzekła, że Misiewicz nie ma kwalifikacji do zajmowania stanowisk w administracji publicznej. Były rzecznik MON krótko był jednak na bezrobociu, a wkrótce ma rozpocząć nową pracę.
Kariera Bartłomieja Misiewicza od wielu miesięcy rozbudzała emocje, a jego zwierzchnik Antoni Macierewicz po kolejnych aferach przesuwał swojego podwładnego na inne stanowiska w podległych sobie podmiotach. Takie postępowanie już wcześniej negatywnie oceniał Jarosław Kaczyński, ale miarka przebrała się, kiedy media po raz kolejny doniosły o zatrudnieniu Bartłomieja Misiewicza w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Jarosław Kaczyński w ciągu kilku godzin podjął decyzję o zawieszeniu Misiewicza w prawach członka PiS oraz powołaniu specjalnej komisji partyjnej, która miała zbadać zadziwiającą karierę młodego polityka. W skład komisji weszli Joachim Brudziński, Mariusz Kamiński oraz Marek Suski. Komisja zebrała się w połowie kwietnia -Komisja po wnikliwej analizie postępowania Pana Bartłomieja Misiewicza całkowicie negatywnie oceniła jego postawę. W związku z tym Prawo i Sprawiedliwość stwierdza, że Pan Bartłomiej Misiewicz nie ma kwalifikacji do pełnienia funkcji w sferze administracji publicznej, spółkach Skarbu Państwa czy innych sferach życia publicznego - poinformowano w komunikacie, a Misiewicz złożył rezygnację z członkostwa w PiS.
W czwartek portal Wirtualne Media poinformował, że Bartłomiej Misiewicz zostanie zatrudniony w Telewizji Republika. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Misiewicz będzie się zajmowałnawiązywaniem relacji oraz aranżowaniem umów z potencjalnymi reklamodawcami. Oficjalnie przedstawiciele telewizji nie potwierdzają informacji o zatrudnieniu byłego rzecznika MON, ale nie wykluczają tego -Nie wykluczam, że mu coś zaproponujemy. Nie mam zwyczaju mówić mediom o rozmowach biznesowych. Wielokrotnie byłem zainteresowany współpracą z Bartłomiejem Misiewiczem, ale miał inne plany. Jak będzie wszystko wiadomo, to ogłosimy, a jak nie - to nie - mówi w rozmowie z portalem Tomasz Sakiewicz, członek zarządu Telewizji Republika.
Najpopularniejsze komentarze